Pracownicy Domu Pomocy Społecznej w Ryżkach (powiat łukowski) ogłosili pogotowie strajkowe. Domagają się m.in. podwyżek płac.
To największa placówka opiekuńcza powiatu łukowskiego, przebywa tu 110 pensjonariuszy, osób niepełnosprawnych fizycznych i psychicznie. Personel liczy z kolei 73 pracowników. - Czujemy się pokrzywdzeni - mówi Adam Zaniewicz przewodniczący Komisji Zakładowej WZZ „Sierpień 80”.
- Po pierwsze domagamy się 500 zł podwyżki netto dla każdego pracownika, dodatków za pracę nocą, w niedzielę i święta oraz premii w wysokości 10 proc. - podkreśla Zaniewicz. - Nikt tutaj nie zarabia więcej niż 2 tys. zł na rękę, a tu są osoby niepełnosprawne i zapewnienie im profesjonalnej opieki wymaga olbrzymiego wysiłku - zaznacza przewodniczący.
Opiekunki otrzymują ok. 1600-1800 złotych netto, pielęgniarki ok. 1800-1900 złotych na rękę. Związkowcy już od początku roku sygnalizowali swoje potrzeby staroście łukowskiemu, któremu podlega placówka.
- Był spół zbiorowy, rokowania i mediacje, ale nie przyniosły one żadnego efektu, dlatego postanowiliśmy ogłosić pogotowie strajkowe- tłumaczy Zaniewicz. Budynek został oflagowany, pojawiły się banery m.in. z takimi hasłami: "Starosto doceń naszą pracę”, „Nasza praca nie hańbi, płaca tak” czy „Dość głodowej pensji”. Tymczasem, starosta łukowski Janusz Kozioł podkreśla że pracownicy DPS dostali już podwyżki.
- W 2017 roku powiat łukowski wygospodarował 2,5 mln zł na podwyżki dla wszystkich pracowników jednostek organizacyjnych powiatu, w tym dla pracowników domów pomocy społecznej. Średnio na etat była to kwota 300 zł brutto - precyzuje starosta. - Nie jest to możliwe aby co roku wygospodarować takie kwoty - dodaje.
Ale zdaniem związkowców, nie były to podwyżki, tylko rewaloryzacja płac. Poza tym, w ich ocenie, obiekt wymaga remontu i doposażenia. Władze powiatu przekonują z kolei że swoim standardem placówka nie odbiega od innych w województwie lubelskim.
- Jeżeli będzie trzeba to zaostrzymy akcję protestacyjną. Co prawda pielęgniarki nie mogą odejść od łóżek podopiecznych, ale wybierzemy taką formę, aby nie było to z uszczerbkiem na zdrowiu dla nich- podkreśla przewodniczący Komisji Zakładowej WZZ „Sierpień 80”. Personel zamierza o swoich postulatów powiedzieć też na najbliższej sesji powiatowej w grudniu.