Nocny pożar w miejscowości Bokinka Królewska (pow. bialski). Gasiło go aż siedem zastępów Straży Pożarnej. Udało się uratować trzodę chlewną.
- Spłonął dach i strop. Wstępnie straty oszacowano na ok. 8 tys. zł. Uratowano przed ogniem spichlerz – informuje st. ogniomistrz Bogdan Stelmaszuk z Komendy Miejskiej PSP.
Dodaje, że strażacy uznali, iż prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.