Bialczanie jako pierwsi zobaczą „Błogosławioną winę”. Premierę filmu o cudownym obrazie Matki Bożej Kodeńskiej zaplanowano na 27 września.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Film powstał na kanwie książki Zofii Kossak-Szczuckiej. Według legendy, książę Mikołaj Sapieha z rodu założycieli Kodnia, modląc się przy wizerunku Matki Boskiej w Rzymie, miał doznać cudownego uzdrowienia. Dlatego postanowił zabrać obraz ze sobą do Kodnia. Za swój czyn poniósł surową karę wyklęcia przez papieża Urbana VIII. Ale wraz z przemianą w pokutnika-pielgrzyma został przywrócony do łask.
– Zaskoczyła mnie ta historia, od razu się w niej zakochałem. W Kodniu zresztą też – przyznaje reżyser fabularyzowanego dokumentu Przemysław Häuser.
14 września w kodeńskim sanktuarium padł ostatni klaps na planie. W sumie prace trwały 13 miesięcy. – Wyprodukowanie filmu było bardzo dużym wysiłkiem całej ekipy, która z wielką starannością podjęła się realizacji tego żmudnego zadania – mówi rzecznik sanktuarium w Kodniu o. Mirosław Skrzydło. – Warto wspomnieć, że jedna scena, ukazująca Mikołaja Sapiehę z pochodnią, kręcona była w bazylice przez 4 godziny, zaś w filmie zajmie niecałe pół minuty – dodaje o. Skrzydło.
– Obecnie jesteśmy na finiszu postprodukcji – potwierdza Mateusz Skrzypiec, kierownik produkcji.
Sceny do obrazu kręcono w Kodniu, w Gniewie na Pomorzu, w Watykanie oraz w Warszawie. Narratorem filmu będzie Marek Zając, dziennikarz i publicysta specjalizujący się w tematyce religijnej i społecznej. Premierowy pokaz odbędzie się 27 września o godz. 15:30 w auli AWF w Białej Podlaskiej. Wcześniej premierę planowano w Kodniu.
– Kodeń nie dysponuje tak dużą salą z dobrym zapleczem. Stąd pomysł na organizację uroczystości w auli AWF – tłumaczy Michał Trantau, rzecznik prezydenta Białej Podlaskiej.
Po bialskiej premierze „Błogosławiona wina” ma być wyświetlana również w innych miejscowościach południowego Podlasia. Film ma też trafić do dystrybucji kinowej, a w 2016 roku wyemituje go Telewizja Polska. Projekt finansowo wsparł m.in. senator Grzegorz Bierecki.