Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zdumienie radnych i pracowników bialskiej pływalni przy ul. Sidorskiej budzi deklaracja prezydenta, aby obiekt ten przekazać Państwowej Szkole Wyższej im. Papieża Jana Pawła II. Wypowiedział ją Andrzej Czapski podczas uroczystej inauguracji roku akademickiego PSW.
– To jakieś jaja! Akurat na trzydziestolecie basenu trafiła do nas ta wiadomość! – mówi wzburzony ratownik i macha ręką. Inny pracownik podkreśla, że z pływalni każdego dnia korzysta prawie 400 dzieci i dorosłych.
Także radni nie kryją zdumienia.
– Zostaliśmy zastrzeleni informacją, że prezydent chce przekazać PSW pływalnię. Nic nie wiedzieliśmy o pomyśle pana Czapskiego. Może w przyszłości rada będzie o tym decydować? – zastanawia się Marian Burda, przewodniczący Rady Miasta.
Michał Litwiniuk, przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Miasta, z dystansem ocenia pomysł prezydenta: To propozycja kampanijna. Rada poprzedniej kadencji nie wyraziła zgody na takie działanie. Może teraz ten kierunek jest właściwy, ale zaskakuje moment pojawienia się wniosku.
Adam Chodziński, dyrektor gabinetu rektora PSW, też nie kryje rezerwy wobec propozycji prezydenta: To stary zniszczony obiekt, choć wewnątrz był remontowany. Uczelnia musi rozważyć przyjęcie zaproponowanego "prezentu”. Istotna jest strona ekonomiczna. Konieczna jest analiza kosztów utrzymania. Traktujemy to na razie jako gest piarowski. Chodziński dodaje, że tę sprawę musiałby rozważyć Senat uczelni. No i, oczywiście, istotna byłaby uchwała Rady Miasta. Dopiero po niej władze uczelni podejmą stanowisko.
Powszechnym zdumieniem... zdumiony jest Andrzej Czapski. Twierdzi, że podczas inauguracji roku akademickiego wspomniał jedynie o "możliwości” przekazania uczelni pływalni przy ul. Sidorskiej, co, jego zdaniem, podniosłoby rangę uczelni i przyczyniło się do jej rozwoju. Argumentował, że studenci nadal korzystaliby z pływalni, która sąsiaduje z gmachem PSW.
– Nic nie "przestrzeliłem” – uważa Czapski. – Wolno mi przedstawić swoją inicjatywę. Był to pomysł, którego nie muszę z nikim konsultować. Nie mogę jednocześnie remontować dwóch basenów. Budżet zatka się przy remoncie pływalni przy I LO im. J. I. Kraszewskiego. A z odległej od centrum miasta pływalni przy Sidorskiej nie korzystają inne szkoły, poza dysponującym nią ZSO nr 2. Oczywiście, najpierw, przed przekazaniem pływalni PSW, musi opowiedzieć się za tym rada – dodaje prezydent.
Także radni nie kryją zdumienia.
– Zostaliśmy zastrzeleni informacją, że prezydent chce przekazać PSW pływalnię. Nic nie wiedzieliśmy o pomyśle pana Czapskiego. Może w przyszłości rada będzie o tym decydować? – zastanawia się Marian Burda, przewodniczący Rady Miasta.
Michał Litwiniuk, przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Miasta, z dystansem ocenia pomysł prezydenta: To propozycja kampanijna. Rada poprzedniej kadencji nie wyraziła zgody na takie działanie. Może teraz ten kierunek jest właściwy, ale zaskakuje moment pojawienia się wniosku.
Adam Chodziński, dyrektor gabinetu rektora PSW, też nie kryje rezerwy wobec propozycji prezydenta: To stary zniszczony obiekt, choć wewnątrz był remontowany. Uczelnia musi rozważyć przyjęcie zaproponowanego "prezentu”. Istotna jest strona ekonomiczna. Konieczna jest analiza kosztów utrzymania. Traktujemy to na razie jako gest piarowski. Chodziński dodaje, że tę sprawę musiałby rozważyć Senat uczelni. No i, oczywiście, istotna byłaby uchwała Rady Miasta. Dopiero po niej władze uczelni podejmą stanowisko.
Powszechnym zdumieniem... zdumiony jest Andrzej Czapski. Twierdzi, że podczas inauguracji roku akademickiego wspomniał jedynie o "możliwości” przekazania uczelni pływalni przy ul. Sidorskiej, co, jego zdaniem, podniosłoby rangę uczelni i przyczyniło się do jej rozwoju. Argumentował, że studenci nadal korzystaliby z pływalni, która sąsiaduje z gmachem PSW.
– Nic nie "przestrzeliłem” – uważa Czapski. – Wolno mi przedstawić swoją inicjatywę. Był to pomysł, którego nie muszę z nikim konsultować. Nie mogę jednocześnie remontować dwóch basenów. Budżet zatka się przy remoncie pływalni przy I LO im. J. I. Kraszewskiego. A z odległej od centrum miasta pływalni przy Sidorskiej nie korzystają inne szkoły, poza dysponującym nią ZSO nr 2. Oczywiście, najpierw, przed przekazaniem pływalni PSW, musi opowiedzieć się za tym rada – dodaje prezydent.
