

Rządzący drugą kadencję Michał Litwiniuk (PO) dostał absolutorium i wotum zaufania dzięki głosom radnych ze swojego klubu. Opozycja z PiS zarzuca mu m.in. brak strategii w odpowiedzi na wyludnianie się 53-tysięcznej Białej Podlaskiej.

- W 2024 roku mieliśmy odpowiedzialny i zrównoważony budżet nakierowany na rozwój. Udało nam się doprowadzić do końca większość zaplanowanych zadań i utrzymać stabilność finansową – stwierdziła Justyna Gorczyca, zastępczyni prezydenta. Michała Litwiniuka na sesji absolutoryjnej zabrakło, bo jak tłumaczyli urzędnicy, brał udział w ważnym szkoleniu.
Plan dochodów, zaplanowany na ponad 527 mln zł zrealizowano na poziomie 99 proc., a wydatków na poziomie 94 proc. (plan to 606 mln zł). Przy tym, w 2024 roku wydatki na inwestycje sięgnęły blisko 86 mln zł. Miasto zakończyło ubiegły rok z deficytem 43,4 mln zł.
- Biała Podlaska się wyludnia, szczególnie osoby w wieku produkcyjnym migrują w poszukiwaniu lepszych warunków życia – zauważył z kolei Dariusz Litwiniuk, szef klubu PiS w radzie. – Nie dostrzegam działań zachęcających młodych do pozostania w mieście, takich jak tworzenie miejsc pracy. Brak jest też odpowiedzialnej polityki mieszkaniowej. Sąsiednie gminy budują mieszkania w ramach SIM-ów- wytknął radny, który jest m.in. prezesem spółki SIM Południowe Podlasie. Z tego tytułu w ubiegłym roku zarobił 181 tys. zł. Litwinuk (Pis) skrytykował też miejską gospodarkę odpadami. – W systemie nadal jest dziura ponad 6 mln zł. Jak widać podwyżki stawek nie były skuteczne. Potrzebne są sprawdzone działania i nowe technologie, które zminimalizują koszty recyklingu - sugerował. Szefa kluba PiS zdziwiło coś jeszcze. – Liczba uczniów spada, zatem skąd potrzeba wzrostu liczby nauczycieli ze 1099 w 2023 roku do 1140 w 2024 roku- zastanawiał się Litwiniuk.
Ratusz tłumaczy, że proces demograficzny to trend obserwowany w całej Polsce. – Wiąże się ze zmianą stylu życia młodych i trwa to od kilku lat. Podejmujemy inicjatywy społeczne, choćby miejski program in vitro- zaznacza Gorczyca. W odpowiedzi na zarzut o politykę mieszkaniową, urzędnicy podkreślają, że zmieniają miejscowe plany zagospodarowania, by uwolnić tereny pod takie budownictwo. – Jeśli chodzi o zwiększenie etatów nauczycielskich, ma to związek z kilkoma czynnikami, choćby większą liczbą psychologów szkołach i rosnącą liczbą uczniów z orzeczeniami, a wtedy konieczne jest zatrudnienie nauczycieli wspomagających- uzupełnia Stanisław Romanowski, naczelnik wydziału edukacji. W 2024 roku na wydatki związane z oświatą miasto wydało 272 mln zł, z czego 183 mln zł pochodziło z subwencji oświatowej, a ponad 89 mln zł to pieniądze z budżetu samorządu.
Radni z klubu prezydenta odpierali zarzuty opozycji. – Migracja młodych w dużej mierze odbywa się do okalającej nas gminy- zauważył przewodniczący Robert Woźniak. Znacznie szerzej do tych zjawisk odniósł się radny Andrzej Czapski, w przeszłości prezydent Białej Podlaskiej. – Mamy kryzys demograficzny i to jest problem kulturowy, trudno o to winić jednego człowieka. Poza tym, nie sprzyja sytuacja wojenna za wschodnią granicą. Ten stan zagrożenia nie zachęca do osiedlania się tutaj- dostrzega Czapski (z klubu prezydenta). – Być może trzeba się zastanowić nad stworzeniem aglomeracji miejsko-wiejskiej z gminą.
Poza tym, zdaniem byłego prezydenta system gospodarki odpadami można poprawić, ale potrzeba nowej inwestycji. – Chodzi o budowę spalarni odpadów, która służyłaby regionowi. To piosenka przyszłości, ale obecnie jednym z większych kosztów jest wywożenie odpadów do spalani- dodał Czapski.
Z kolei, radnego Henryka Grodeckiego niepokoi niski poziom realizacji opracowań projektowych. – Mamy po kilkanaście inwestycji niedomkniętych w 2024 roku, 18 pozycji nie zostało zrealizowanych w całości. To wszystko efekty tego, że brakowało nam projektów- stwierdził radny PiS. Ale ratusz rozkłada ręce. – Wiele przetargów jest nierozstrzygniętych, bo nikt się do nich nie zgłasza, to problem niejednego samorządu. Ale mimo tego i tak bardzo dużo przetargów ogłaszamy. A to, że niektóre uzgodnienia z projektantami się przeciągają, to nie nasza wina- podkreśliła zastępczyni prezydenta.
Ostatecznie, za absolutorium dla Michała Litwiniuka zagłosowało 12 radnych z jego klubu. 8 radnych z PiS było przeciw. 3 głosy „wstrzymujące się” oddali Adam Chodziński, Beata Wawryniuk i Wojciech Babicz (PiS). Prezydent podziękował w mediach społecznościowych tym radnym, od których dostał poparcie za „profesjonalną postawę”. - Jestem równie wdzięczny zespołowi świetnych fachowców samorządowców, którym z dumą kieruję. Codziennie pracujemy tak, by owocem naszej pracy były konkretne zmiany i widoczne rezultaty- stwierdził w internetowym wpisie Litwiniuk.
