Prezydent "słuchał potrzeb mieszkańców". Jaki będzie budżet 2024 w Białej Podlaskiej?

– Idziemy ścieżką dynamicznego i zrównoważonego rozwoju, który koncentrujemy wokół potrzeb mieszkańców. To nasz główny wyznacznik działań – zapewnia prezydent Michał Litwiniuk (PO), który najprawdopodobniej na wiosnę będzie ubiegał się o reelekcję.

W liczbach wygląda to tak: w 2024 roku miasto chce wydać ponad 120 mln zł na inwestycje. Dochody urzędnicy oszacowali na 465, 5 mln zł, a wydatki na 551,4 mln zł. Deficyt mają pokryć wyemitowane obligacje i środki z tak zwanych „niewykonań”. – Przez pięć lat tej kadencji inwestujemy na bezprecedensową skalę. W sumie będzie to blisko pół miliarda złotych – podlicza Litwiniuk. I dlatego jego zdaniem, nie ma powodów, by martwić się zadłużeniem. – Nie emitujemy kolejnych transz obligacji na konsumpcję, tylko na realizację inwestycji– podkreśla.

Zaprzyjaźniony z prezydentem klub radnych Koalicji Obywatelskiej wystawia budżetowi najwyższe noty. – Został odpowiedzialnie przygotowany. Zachowuje ciągłość inwestycji. Przed nami budowa wyczekiwanego mostu, który rozładuje korki w mieście. Większość tych zadań nie ma przecież barw politycznych – stwierdza Robert Woźniak, szef klubu KO. Pełna optymizmu jest też radna Krystyna Beń. – Oczywiście, że chciałoby się więcej. Ale widać w naszym mieście wiele inwestycji drogowych, również na osiedlach. To jest wielki sukces – nie ma wątpliwości radna KO.

O tym, że to w dużej mierze budżet „kontynuacji” mówi z kolei radny Adam Chodziński, a w poprzedniej kadencji zastępca prezydenta Dariusza Stefaniuka (obecnie posła PiS). – Taki styl zarządzania miastem jest dobry. Warto wspomnieć, że to jeszcze prezydent Andrzej Czapski rozpoczął prace nad projektem zagospodarowania terenów nad Krzną – przypomina Chodziński z klubu radnych niezależnych.

– Na przyszłość warto postarać się jednak o większą współpracę i konsultacje na linii prezydent – radni– apeluje. A Henryk Grodecki widzi w tej ofensywnie inwestycyjnej pewne braki. – Cieszą mnie nowe ronda, które ułatwiają komunikację. Ale martwi mnie brak budowy chodników, tam gdzie ich nie ma. Bo skupiamy się na naprawie tych starych. A na przykład na odcinku ulicy Łukaszyńskiej ludzie chodzą po jezdni– zwraca uwagę Grodecki.

Natomiast przewodniczącego rady niepokoi zadłużenie miasta. – W 2024 roku planujemy wyemitować kolejne 60 mln złotych obligacji. To więcej niż wtedy, gdy zaczynaliśmy kadencję– zaznacza Bogusław Broniewicz. –Poza tym, niektóre z zadań inwestycyjnych, które mamy zamiar realizować, były już zapisane w budżecie 3 lata temu.Powinniśmy mieć więcej gotowych projektów i dokumentacji w szufladzie– sugeruje przewodniczący.

Jednak prezydent tłumaczy, że część inwestycji nie udaje się wykonać w terminie z przyczyn niezależnych od samorządu. – To m.in. okoliczności o tym decydują, choćby w tym roku szybko przyszła zima w listopadzie i z tego powodu nie można było kłaść warstwy bitumicznej na ulicy Armii Krajowej– precyzuje Litwiniuk. – Niektóre przetargi musimy ogłaszać kilka razy, bo nie zgłaszają się wykonawcy– dodaje.

Ostatecznie budżet na 2024 rok poparło 16 radnych. 7 wstrzymało się od głosu: Bogusław Broniewicz, Jan Jakubiec, Bartłomiej Kuczer i Wacław Zemke z Białej Samorządowej oraz Marek Dzyr, Henryk Grodecki, Karol Sudewicz z PiS.

• Niektóre z ważniejszych inwestycji przyszłorocznego budżetu:

1. budowa mostu na Krznie
2. I etap obwodnicy wschodniej
3. kontynuacja budowy ul. Armii Krajowej
4. budowa kolejnego etapu ul. Sidorskiej – od Al. Jana Pawła II do ul. Kąpielowej
5. budowa ul. Podleśnej, Kościuszki i Jana Pawła II oraz ul. Akademickiej
6. kontynuacja realizacji Planu Budowy Dróg, m.in. ul. Sarnia, Lelewela i ul. J. Chłopickiego
7. nowy żłobek przy Przedszkolu Samorządowym nr 13
8. zadaszona hala sportowa przy Szkole Podstawowej nr 1
9. rewitalizacja budynków na ul. Łomaskiej 21 i ul. Kolejowej 2 dzięki środkom unijnym
10. dalsza modernizacja założenia Radziwiłłów, m.in., remont galerii Podlaskiej
11. zakup 12 autobusów elektrycznych oraz budowa centrum przesiadkowego przy dworcu PKP