Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
- Za mało na opiekę społeczną, szkolnictwo i sport a za dużo na inwestycje przygotowywane na pokaz -z takimi zarzutami spotkali się członkowie zarządu miasta podczas sesji rady miejskiej, kiedy uchwalano nowy budżet.
Natomiast budżet powiatu będzie mniejszy o 1 milion złotych, ale zdaniem jego władz to tylko pozorne pogorszenie sytuacji finansów tego samorządu.
Wśród zarzutów stawianych w miniony czwartek przez miejskich radnych AWS, UW i Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Ziemi Łukowskiej znalazły się kwestie obniżenia nakładów na opiekę społeczną. Na konieczność ich zwiększenia zwrócił uwagę Andrzej Kossowski (UW). Leszek Koper (AWS) nazwał budżet na 2002 rok "budżetem wyborczym”: - Mimo trudnej sytuacji finansowej aż 15 procent ma zostać przeznaczone na inwestycje, w czasie, gdy brakuje ich na inne ważne dziedziny, jak szkolnictwo, sport- argumentował Leszek Koper.
Mniej o 5 procent twórcy budżetu przeznaczyli na kulturę i rekreację a o 30 procent obcięli nakłady na sport. Mniejszą dotację dostaną też harcerze.
Na liście inwestycji miejskich są m.in. budowy chodników i ulic: Wołodyjowskiego, Stasia i Nel, Konwiktorskiej, Siedleckiej, Partyzantów, alei Kościuszki. Miasto dotychczas nie zapłaciło też firmie, która przed terminem, w ubiegłym roku, zbudowała halę sportową przy SP nr 1. Wypłata należności ma nastąpić dopiero w tym roku.
Nowa polityka miejskich władz najbardziej dotknęła ŁKS "Orlęta”, któremu spodziewaną sumę dotacji zmniejszono o jedną trzecią. - Coroczne zmniejszanie dotacji, a w tym roku szczególne, przypomina maniakalny eksperyment medyczny i obserwowanie, czy pacjent jeszcze dycha - nie kryje oburzenia prezes klubu Arkadiusz Kasznia
Zarzuty przedwyborczego zwiększania nakładów na inwestycje burmistrz Krzysztof Tymoszuk odpierał argumentami o konieczności wykorzystania pieniędzy przyznanych miastu przez agencje rozwojowe. - Jeśli nie zrealizujemy planowanych inwestycji, te pieniądze nam przepadną - tłumaczył łukowskiburmistrz.
Podczas sesji rady powiatu radni przyjęli kolejny budżet. Pieniądze, którymi w 2002 roku dysponować będzie powiat są mniejsze o milion złotych. Jak nam powiedział starosta, to tylko pozorne pogorszenie stanu powiatowych finansów. Tegoroczny budżet wynosić ma 4 miliony 700 tysięcy złotych. - Reforma oświaty sprawiła, że mniej o dwa miliony wydamy na szkoły. Dotknęło nas zmniejszenie subwencji wyrównawczej. Braki zniwelujemy kredytem w wysokości dziewięciuset tysięcy złotych - wyjaśnia starosta Jan Szczygielski.
Powiat łukowski w tym roku na drogi wyda o dwieście tysięcy mniej. Dopiero wiosną, po przeglądzie dróg będzie wiadomo, które drogi doczekają się modernizacji a gdzie powstaną nowe. Najważniejszymi z planowanych inwestycji mają być w tym roku: budowa sali gimnastycznej przy Zespole Szkół Zawodowych nr 2 w Łukowie, hali sportowej w Stoczku Łukowskim i modernizacja kotłowni w Zespole Szkół Zawodowych nr 1.
Wśród zarzutów stawianych w miniony czwartek przez miejskich radnych AWS, UW i Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Ziemi Łukowskiej znalazły się kwestie obniżenia nakładów na opiekę społeczną. Na konieczność ich zwiększenia zwrócił uwagę Andrzej Kossowski (UW). Leszek Koper (AWS) nazwał budżet na 2002 rok "budżetem wyborczym”: - Mimo trudnej sytuacji finansowej aż 15 procent ma zostać przeznaczone na inwestycje, w czasie, gdy brakuje ich na inne ważne dziedziny, jak szkolnictwo, sport- argumentował Leszek Koper.
Mniej o 5 procent twórcy budżetu przeznaczyli na kulturę i rekreację a o 30 procent obcięli nakłady na sport. Mniejszą dotację dostaną też harcerze.
Na liście inwestycji miejskich są m.in. budowy chodników i ulic: Wołodyjowskiego, Stasia i Nel, Konwiktorskiej, Siedleckiej, Partyzantów, alei Kościuszki. Miasto dotychczas nie zapłaciło też firmie, która przed terminem, w ubiegłym roku, zbudowała halę sportową przy SP nr 1. Wypłata należności ma nastąpić dopiero w tym roku.
Nowa polityka miejskich władz najbardziej dotknęła ŁKS "Orlęta”, któremu spodziewaną sumę dotacji zmniejszono o jedną trzecią. - Coroczne zmniejszanie dotacji, a w tym roku szczególne, przypomina maniakalny eksperyment medyczny i obserwowanie, czy pacjent jeszcze dycha - nie kryje oburzenia prezes klubu Arkadiusz Kasznia
Zarzuty przedwyborczego zwiększania nakładów na inwestycje burmistrz Krzysztof Tymoszuk odpierał argumentami o konieczności wykorzystania pieniędzy przyznanych miastu przez agencje rozwojowe. - Jeśli nie zrealizujemy planowanych inwestycji, te pieniądze nam przepadną - tłumaczył łukowskiburmistrz.
Podczas sesji rady powiatu radni przyjęli kolejny budżet. Pieniądze, którymi w 2002 roku dysponować będzie powiat są mniejsze o milion złotych. Jak nam powiedział starosta, to tylko pozorne pogorszenie stanu powiatowych finansów. Tegoroczny budżet wynosić ma 4 miliony 700 tysięcy złotych. - Reforma oświaty sprawiła, że mniej o dwa miliony wydamy na szkoły. Dotknęło nas zmniejszenie subwencji wyrównawczej. Braki zniwelujemy kredytem w wysokości dziewięciuset tysięcy złotych - wyjaśnia starosta Jan Szczygielski.
Powiat łukowski w tym roku na drogi wyda o dwieście tysięcy mniej. Dopiero wiosną, po przeglądzie dróg będzie wiadomo, które drogi doczekają się modernizacji a gdzie powstaną nowe. Najważniejszymi z planowanych inwestycji mają być w tym roku: budowa sali gimnastycznej przy Zespole Szkół Zawodowych nr 2 w Łukowie, hali sportowej w Stoczku Łukowskim i modernizacja kotłowni w Zespole Szkół Zawodowych nr 1.
