Nowy obraz w kolekcji Muzeum Południowego Podlasia. To "Spotkanie na grobli" malarza Włodzimierza Łosia.
Datowane na 1883 rok dzieło placówka zakupiła w ramach programu "Kolekcje muzealne" Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Dofinansowanie z resortu wyniosło 63 tys. zł.
– Wszystkiego na ten temat dowiecie się państwo na konferencji prasowej 12 października – zapowiada Violetta Jarząbkowska z działu artystycznego muzeum. Wiadomo, że obraz już w placówce wisi na stałej wystawie "Konie, jeźdźcy, zaprzęgi w malarstwie polskim XIX i XX wieku". – Kolekcję "Konie, jeźdźcy, zaprzęgi w malarstwie polskim XIX i XX wieku” zapoczątkowaliśmy jeszcze w latach 70-tych. W tej chwili nie byłoby nas stać na zakup większości z tych obrazów, bo dzieła polskich malarzy z XIX wieku kosztują powyżej 100, a nawet 200 tys. zł. Gdyby nie dotacje z ministerstwa, ta kolekcja byłaby martwa – przyznaje z kolei Małgorzata Nikolska, dyrektor placówki.
W ubiegłym roku dzięki temu ministerialnemu programowi do muzeum trafił obraz "Czwórka krakowska", Władysława Szernera z 1877 roku. Jego wartość to 55 tys. zł, ministerstwo dołożyło 43 tys. zł.
W niedzielę o godz. 12 w muzeum odbędzie się wykład "Spotkanie na grobli Włodzimierza Łosia. Tematy malarskie związane z podróżowaniem pojazdami konnymi".
"Spotkanie na grobli" to olejny obraz o wymiarach 60 na 110 centymetrów z 1883 roku. Włodzimierz Łoś należał do grona Monachijczyków - polskich artystów działających w Niemczech i uprawiających przede wszystkim malarstwo rodzajowe. Zanim artysta zdecydował się na emigrację do Monachium studiował w latach 1870-1872 w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie u Władysława Łuszczkiewicza. Łoś przed wyjazdem pracował też w dobrach księcia Romana Sanguszki. To on ufundował stypendium umożliwiające młodemu artyście wyjazd. Pewną rolę odegrał w decyzji o artystycznej emigracji Łosia także Juliusz Kossak.