

Ulotki partyjne przy wejściu do kościoła w Białej Podlaskiej oburzyły radnego sejmiku Wojciecha Sosnowskiego (KO). Kuria siedlecka zapewnia, że materiały znalazły się tam bez zgody parafii.

Ulotki informowały o spotkaniu polityków PiS, które odbyło się 5 maja w Akademii Bialskiej. Z jednej strony były wizerunki posłów Dariusza Stefaniuka, Mariusza Błaszczaka i Andrzeja Śliwki. A z drugiej strony krytyka m.in. Bronisława Komorowskiego i zarzuty o likwidację jednostki wojskowej w Białej Podlaskiej. Dalej zaś pochwały dla Błaszczaka, byłego szefa MON.
"To także Mariusz Błaszczak ujawnił wstydliwe plany, według których cała Polska Wschodnia, w tym nasze miasta, miała zostać pozostawiona na pastwę wroga w przypadku rosyjskiego ataku. Dzięki jego odwadze wiemy, jak ważne jest budowanie prawdziwej, silnej armii (...)" – można było przeczytać na materiałach, które Sosnowski zauważył na stoliku za drzwiami głównymi kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Białej Podlaskiej. „Jako katolik jestem oburzony i bardzo zasmucony tym, co zobaczyłem (…). Jest mi tym bardziej smutno, że to moja rodzinna parafia”- pisze na swoim oficjalnym profilu radny sejmiku województwa lubelskiego, na co dzień szef gabinetu prezydenta Białej Podlaskiej. Materiały ktoś rozłożył obok klęcznika i wody święconej – opisuje radny. „To jest granica, której nie wolno przekraczać„ - uważa Sosnowski i przywołuje m.in. stanowisko Konferencji Episkopatu Polski w tej sprawie, która stwierdziła, że „świątynie i pomieszczenia kościelne nie są miejscami, w których można agitować politycznie, rozdawać ulotki lub rozwieszać plakaty czy banery wyborcze”.
Kuria siedlecka zapewnia, że materiały partyjne znalazły się tam bez zgody parafii. - Niestety zdarzają się takie sytuacje, że ktoś przynosi ulotki do kościoła i rozkłada je nie konsultując tego wcześniej z księdzem proboszczem - przyznaje ksiądz dr Paweł Bielecki, rzecznik diecezji siedlecki. - Kościół nie jest miejscem agitacji politycznych, lecz słuchania słowa Bożego i modlitwy - zaznacza rzecznik i dodaje, że Kościół nie staje po żadnej stronie barykady i nie opowiada się za żadnym z kandydatów do funkcji prezydenta.
Podczas spotkania 5 maja, które odbyło się w auli Akademii Bialskiej, Mariusz Błaszczak popierał kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta Polski.
