W Białej Podlaskiej będzie więcej punktów sprzedaży alkoholu powyżej 4,5 proc. Dziś koncesję ma 60 sklepów. Miejscy radni chcą zwiększyć ten limit do 100.
Wraz z grupą innych radnych zaproponował projekt uchwały w tej sprawie. - Obecnie w kolejce po koncesję czeka aż 20 przedsiębiorców. A niektórzy decyzję o otwarciu sklepu uzależniają właśnie od otrzymania pozwolenia - dodaje Sosnowski.
W przypadku trunków o zawartości ponad 4,5 proc. alkoholu to uchwała rady gminy lub miasta reguluje taki limit. Na przykład w Siedlcach takich punktów jest 120.
- Nie chcemy wychodzić ponad średnią krajową. Wszystko w granicach normy i rozsądku - zapewnia wiceprzewodniczący rady.
Zdaniem radnych, taka zmiana "przyczyni się do powstania nowych sklepów na terenie miasta”. - Chodzi nam też o uwolnienie rynku, aby małe sklepiki miały równe szanse z tymi większymi - zaznacza Sosnowski.
Nie bez znaczenia, jak podkreślają autorzy inicjatywy uchwałodawczej, jest też "zwiększenie przychodów miasta z zakresu opłat za wydanie pozwolenia na sprzedaż alkoholu”.
Projekt uchwały oprócz liczby punktów sprzedaży alkoholu określa też zasady usytuowania miejsc sprzedaży napojów alkoholowych. I w tym przypadku radni zmian nie proponują. Odległość punktów sprzedaży ma, tak jak do tej pory, wynosić 100 metrów od placówek oświatowych, cmentarzy czy obiektów kultu religijnego.
- Niektórzy radni, a także przedsiębiorcy sugerują, by odległość zmniejszyć do 50 metrów - relacjonuje wiceprzewodniczący rady. - Podczas pracy w komisjach pojawiają się też pomysły, by w ogródkach piwnych sprzedawać np. wódkę. Ale osobiście jestem przeciwny - zaznacza Sosnowski. Wszystko rozstrzygnie się na najbliższej sesji rady.