Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Sołtys Bogusława Hawryluk (pierwsza z lewej) oprowadza turystów po ruinach zabytkowego Skarbczyka.
W nepelskiej szkole może powstać Izba Pamięci im. J. U. Niemcewicza. Taką odpowiedź przekazała radzie sołeckiej wsi Komisja Budżetowa Rady Gminy Terespol po obejrzeniu zbiorów ks. Zdzisława Oziembły, który gotów jest przeznaczyć je do użytku publicznego.
- Większość stanowią kopie listów królewskich oraz pisanych przez Niemcewicza. Nie są to eksponaty muzealne. - wyjaśnia Danuta Wowczeniuk, kierownik Referatu Organizacyjnego i Spraw Społecznych UG.
Pomysł utworzenia w Neplach muzeum został ujęty w projekcie "Ekorozwój gminy Terespol”, stworzonym przez studentów ochrony środowiska KUL pod kierunkiem prof. Stefana Kozłowskiego. Członkowie liczącej niespełna 300 mieszkańców społeczności solidarnie walczą o realizację tej części programu.
- Spośród małych miejscowości o wielu zabytkach Neple wyróżniają się szczegółowym opracowaniem historyczno-etnograficznym autorstwa właśnie ks. Oziembły. Trzeba wykorzystać ten fakt. - twierdzi nauczycielka Anna Litwińska.
- Muzeum przyczyniłoby się do rozbudzenia turystyki, która może stać się źródłem utrzymania mieszkańców wsi - dodaje Danuta Figarska, zaangażowana w działalność społeczną na rzecz Nepli.
Energiczna i pomysłowa sołtys Bogusława Hawryluk boleje zwłaszcza nad niszczejącymi zabytkami. Na terenie wsi znajduje się zaniedbana kaplica Mierzejewskich, Biwak oraz Skarbczyk. Dwa ostatnie budynki byłyby według niej wymarzonym lokum docelowym dla muzeum. Zwłaszcza, że uzyskała zgodę konserwatora na tego rodzaju działalność. Uważa, że tymczasowo zbiory można by umieścić w budynku po sklepie elektrycznym, który stoi pusty, a niedawno został gruntownie wyremontowany. W jej zamyśle muzeum powinno przybrać profil historyczno-etnograficzno-przyrodniczy.
- Dyrekcja Parku Krajobrazowego Podlaski Przełom Bugu jest skłonna przekazać wiele eksponatów zwierząt i roślin regionalnych, a także egzotycznych. Można utworzyć muzeum w sali oraz część terenową. Coś w rodzaju ogrodu botanicznego; tego nie ma we wschodniej Polsce - zauważa Jerzy Ostaszewski, specjalista ds. ochrony przyrody. Pomysł na muzeum w Neplach znajduje coraz więcej zwolenników. Niestety nikt nie potrafi podać kosztów jego budowy i utrzymania. Gmina szacuje, że inwestycja znacznie przekracza jej możliwości budżetowe. Rada sołecka wsi poszukuje więc sponsora.•
Pomysł utworzenia w Neplach muzeum został ujęty w projekcie "Ekorozwój gminy Terespol”, stworzonym przez studentów ochrony środowiska KUL pod kierunkiem prof. Stefana Kozłowskiego. Członkowie liczącej niespełna 300 mieszkańców społeczności solidarnie walczą o realizację tej części programu.
- Spośród małych miejscowości o wielu zabytkach Neple wyróżniają się szczegółowym opracowaniem historyczno-etnograficznym autorstwa właśnie ks. Oziembły. Trzeba wykorzystać ten fakt. - twierdzi nauczycielka Anna Litwińska.
- Muzeum przyczyniłoby się do rozbudzenia turystyki, która może stać się źródłem utrzymania mieszkańców wsi - dodaje Danuta Figarska, zaangażowana w działalność społeczną na rzecz Nepli.
Energiczna i pomysłowa sołtys Bogusława Hawryluk boleje zwłaszcza nad niszczejącymi zabytkami. Na terenie wsi znajduje się zaniedbana kaplica Mierzejewskich, Biwak oraz Skarbczyk. Dwa ostatnie budynki byłyby według niej wymarzonym lokum docelowym dla muzeum. Zwłaszcza, że uzyskała zgodę konserwatora na tego rodzaju działalność. Uważa, że tymczasowo zbiory można by umieścić w budynku po sklepie elektrycznym, który stoi pusty, a niedawno został gruntownie wyremontowany. W jej zamyśle muzeum powinno przybrać profil historyczno-etnograficzno-przyrodniczy.
- Dyrekcja Parku Krajobrazowego Podlaski Przełom Bugu jest skłonna przekazać wiele eksponatów zwierząt i roślin regionalnych, a także egzotycznych. Można utworzyć muzeum w sali oraz część terenową. Coś w rodzaju ogrodu botanicznego; tego nie ma we wschodniej Polsce - zauważa Jerzy Ostaszewski, specjalista ds. ochrony przyrody. Pomysł na muzeum w Neplach znajduje coraz więcej zwolenników. Niestety nikt nie potrafi podać kosztów jego budowy i utrzymania. Gmina szacuje, że inwestycja znacznie przekracza jej możliwości budżetowe. Rada sołecka wsi poszukuje więc sponsora.•
