Nie żyje Kazimierz Kusznierow, założył Teatru Obrzędowego „Czeladońka” z Lubenki (gmina Łomazy). Zmarł w wieku 70 lat po ciężkiej chorobie.
Był znanym w regionie popularyzatorem kultury tradycyjnej. W 1980 roku założył teatr „Czeladońka”, który zdobył wiele nagród i wyróżnień, między innymi w 2015 roku zajął pierwsze miejsce na Przeglądzie Teatrów w Lublinie. Kusznierow był kierownikiem Wiejskiego Domu Kultury w Lubence do 2016 roku.
Za kierownictwo teatrem i promocję kultury ludowej otrzymał tytuł „Ambasadora Wschodu”. Otrzymał również wyróżnienie "Zasłużony Dla Kultury Polskiej". Oprócz scenariuszy do spektakli, Kusznierow pisał wiersze. Jego teksty znalazły się w albumie „Karczeby” fotografa Adama Pańczuka. Album został uznany w 2013 roku za najlepszą książkę fotograficzną na świecie.
– Wielki, skromny człowiek. Będzie mi brakowało tego ojcowskiego podejścia, pasji, wiary w ludzi oraz przekonania, że wszystkie przeciwności można pokonać, a my jesteśmy tyle warci, ile z siebie damy – przyznaje Jerzy Czyżewski, wójt gminy Łomazy i dodaje, że Kusznierow dla każdego widział rolę w teatrze Czeladońka. – Już nie usłyszymy dźwięku skutera przemykającego ulicami gminy, by przywieźć kolejny pomysł na spektakl – wspomina Czyżewski.
Obecnie Czeladońka liczy około 30 osób. Są to aktorzy-amatorzy z terenu gminy Łomazy. Teatr w swoim repertuarze ma m.in. Herody, Sobótki oraz Wereję.
Msza pożegnalna odbędzie się w parafii Piotra i Pawła w Łomazach. W obecnej sytuacji zagrożenia koronawirusem, we mszy i pogrzebie weźmie udział jedynie najbliższa rodzina. Jednym z jego ostatnich życzeń było, aby na jego pogrzebie zaśpiewały Sokotuchy z Gminnego Ośrodka Kultury w Białej Podlaskiej. I tak się stanie.