
Wypadek autobusu na autostradzie. Ponad 30 poszkodowanych. W kolizji wzięły też udział inne samochody. Tak wyglądał scenariusz ćwiczeń „reagowania kryzysowego służb ratowniczych”, które w czwartek przeprowadzono na nieczynnej jeszcze A2 niedaleko Białej Podlaskiej.

Akcja była spektakularna, bo zadbano o szczegóły. Symulację wypadku z dużą liczbą rannych zorganizował Zakład Ratownictwa Medycznego Akademii Bialskiej im. Jana Pawła II przy współpracy z gminą Biała Podlaska i GDDKiA. „Na jezdni jeszcze nieotwartej autostrady A2 przy MOP Sitnik odbyła się dynamiczna akcja, w której zastępy służb ratunkowych niosły pomoc realistycznie ucharakteryzowanym poszkodowanym w symulacji wypadku autokaru” - opisuje Akademia Bialska.
Scenariusz zakładał wypadek autobusu z dużą liczbą pasażerów. Pojazd przewrócił się na bok na autostradzie, a jego pasażerowie doznali licznych obrażeń o różnym stopniu zagrożenia życia. W kolizji wzięły udział też inne samochody, w tym auto Izby Celno-Skarbowej.
- To była idealna okazja, żeby przetestować współdziałanie służb ratunkowych podczas wypadku masowego- podkreśla KM PSP. Takie ćwiczenia odbyły się po raz pierwszy.
Oprócz przedstawicieli Akademii Bialskiej, w ćwiczeniach wzięły udział służby: Straży Pożarnej, pogotowia, policji, OSP, celno-skarbowe, Wojska Obrony Terytorialnej.
- Chcemy wspólnie z naszymi służbami, które pracują w naszym regionie, zrobić coś pożytecznego dla wszystkich. Przygotujemy film z akcji ratunkowej na autostradzie. Ten film będzie udostępniany wszystkim, którzy w przyszłości będą prowadzili takie akcje – zapowiada profesor Jerzy Nitychoruk, rektor uczelni.
