Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Mieczysław Ruta nie jest już prezesem Zakładu Gospodarki Lokalowej w Białej Podlaskiej. Największą miejską spółką pokieruje teraz Robert Zaremba. Pochodzi z Łodzi, ostatnio pracował jako kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w niespełna 20-tysiecznej Nieszawie (woj. kujawsko-pomorskie).
To Mieczysław Ruta złożył w piątek rezygnację ze stanowiska. Tak przynajmniej informuje Referat Nadzoru Właścicielskiego, który sprawuje nad spółkami kontrolę.
– Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron – dodaje rzecznik prezydenta Michał Trantau.
Z byłym już prezesem nie udało nam się skontaktować, bo od kilku dni nie odbiera naszych telefonów.
– Rada Nadzorcza dbając o ciągłość działalności spółki powołała nowego prezesa – podkreśla rzecznik. A w radzie nadzorczej spółki dysponującej ponad 65-milionowym kapitałem zakładowym zasiada m.in. Lucjan Nowakowski, kierownik Referatu Nadzoru Właścicielskiego.
Nowy prezes to 48-letni Robert Zaremba. Oprócz stanowiska w Zakładzie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Nieszawie, na swoim zawodowym koncie ma również pracę w PZU, gdzie m.in. zarządzał administracją i logistyką.
– Zarządzał też oraz nadzorował inwestycje i remonty nieruchomości należących do firmy ubezpieczeniowej – dodaje Michał Trantau. Jest również laureatem nagrody zarządu województwa kujawsko-pomorskiego – "Stalowy Anioł” przyznawanej za działalność społeczną. Stworzył w powicie aleksandrowskim pierwszą spółdzielnię socjalną.
Bialski ZGL w swoich zasobach ma m.in. kilkaset lokali komunalnych. Przypomnijmy, że w marcu w Białej Podlaskiej głośno było o tzw. "aferze mieszkaniowej”. Chodziło o dwa mieszkania komunalne, które poza kolejnością wynajęto współpracownikom Urzędu Miasta. Obaj panowie już się z mieszkań wyprowadzili, a prezydent miasta tłumaczył, że to urzędnicy wprowadzili go w błąd, sugerując, że ma do czynienia z mieszkaniami służbowymi. Zapowiedział, że wyciągnie wobec kilku osób konsekwencje.
16 marca z pracy dyscyplinarnie zwolniony został 63-letni Roman Siekierka, dotychczasowy naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej. Powód? "Ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych”. Siekierka sprawę skierował do Sądu Pracy. W czerwcu odbędzie się pierwsza rozprawa.
– Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron – dodaje rzecznik prezydenta Michał Trantau.
Z byłym już prezesem nie udało nam się skontaktować, bo od kilku dni nie odbiera naszych telefonów.
– Rada Nadzorcza dbając o ciągłość działalności spółki powołała nowego prezesa – podkreśla rzecznik. A w radzie nadzorczej spółki dysponującej ponad 65-milionowym kapitałem zakładowym zasiada m.in. Lucjan Nowakowski, kierownik Referatu Nadzoru Właścicielskiego.
Nowy prezes to 48-letni Robert Zaremba. Oprócz stanowiska w Zakładzie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Nieszawie, na swoim zawodowym koncie ma również pracę w PZU, gdzie m.in. zarządzał administracją i logistyką.
– Zarządzał też oraz nadzorował inwestycje i remonty nieruchomości należących do firmy ubezpieczeniowej – dodaje Michał Trantau. Jest również laureatem nagrody zarządu województwa kujawsko-pomorskiego – "Stalowy Anioł” przyznawanej za działalność społeczną. Stworzył w powicie aleksandrowskim pierwszą spółdzielnię socjalną.
Bialski ZGL w swoich zasobach ma m.in. kilkaset lokali komunalnych. Przypomnijmy, że w marcu w Białej Podlaskiej głośno było o tzw. "aferze mieszkaniowej”. Chodziło o dwa mieszkania komunalne, które poza kolejnością wynajęto współpracownikom Urzędu Miasta. Obaj panowie już się z mieszkań wyprowadzili, a prezydent miasta tłumaczył, że to urzędnicy wprowadzili go w błąd, sugerując, że ma do czynienia z mieszkaniami służbowymi. Zapowiedział, że wyciągnie wobec kilku osób konsekwencje.
16 marca z pracy dyscyplinarnie zwolniony został 63-letni Roman Siekierka, dotychczasowy naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej. Powód? "Ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych”. Siekierka sprawę skierował do Sądu Pracy. W czerwcu odbędzie się pierwsza rozprawa.
