W 2020 roku przy kopalni Bogdanka ruszy budowa elektrowni na paliwo pochodzące z procesu gazyfikacji węgla – zapowiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski. Nowa siłownia ma mieć moc 500 MW. W Europie będzie to projekt pilotażowy.
Chodzi o wzniesienie elektrowni w Starej Wsi pod Bogdanką. Pierwszy projekt budowy siłowni węglowej w tej lokalizacji prowadził francuski koncern GDF Suez, który wszystkie swoje aktywa w Polsce, włącznie z elektrownią w Połańcu, sprzedał Grupie Enea, właścicielowi kopalni Bogdanka. Już w 2016 roku, podczas Barbórki, minister Tchórzewski zapowiadał budowę nowej elektrowni przy Bogdance opartej o technologię gazyfikacji węgla. Nie podał jednak szczegółów.
Wczoraj Tchórzewski na antenie radia Wnet powrócił do tego tematu. Zapowiedział, że przygotowania do budowy elektrowni nabiorą tempa. Roboty miałyby ruszyć w 2020 roku. Moc nowej siłowni określił na 500 MW, czyli połowę tego, co Enea zamierza wbudować w Ostrołęce.
Elektrownia przy kopalni w Bogdance ma być największą tego typu siłownią na świecie. Ta, która działa w Japonii, ma moc 200 MW.
Na czym polega gazyfikacja węgla? Wydobyty węgiel jest oczyszczany i mielony. Następnie w reaktorach, w wyniku procesów chemicznych, jest przerabiany na gaz palny, tzw. syngaz. Jest to produkt o czystości i parametrach porównywalnych do wydobywanego gazu ziemnego.
„Syngaz” może być wykorzystywany do napędu bloków gazowo-parowych wytwarzających prąd. Po przetworzeniu może być także wykorzystywany w przemyśle chemicznym do produkcji innych chemikaliów lub energii w ogniwach wodorowych. Zastosowań jest wiele.
– Technologa zgazowania jest znacznie czystsza, niż tradycyjne spalanie węgla. Poza tym może dostarczyć surowca dla przemysłu chemicznego, a tym samym uniezależnić nasz kraj od dostaw gazu – mówi dr hab. inż. Marek Ściążko z Akademii Górniczo-Hutniczej.
W perspektywie mówi się także o pozyskiwaniu wodoru z procesu zgazowania węgla i wytwarzaniu energii za pomocą ogniw wodorowych. Takich samych, jakie dziś stosuje się w samochodach. Pracuje nad tym m.in. Mitsubishi Electric.
– „Spaliną” w tym procesie jest woda – dodaje dr hab. inż. Ściążko.
– Rola Bogdanki w tym projekcie to dostawa surowca i wsparcie w zakresie lokalnych uzgodnień – mówi Artur Wasil, prezes LWB.
ENEA nie komentuje wypowiedzi ministra. Przed miesiącem Piotr Ludwiczak z biura prasowego koncernu mówił tak: Do końca roku powstanie studium wykonalności tej elektrowni. Musimy wiedzieć więcej o technologii, oszacować koszty.