30-procentowy wzrost cen węgla dobrze wróży budowie nowej kopalni w gminie Siedliszcze. Australijska spółka gromadzi grunt pod naziemną część zakładu w miejscowości Kulik.
Prairie Mining Limited, australijska spółka planująca budowę nowej kopalni w tej miejscowości kontynuuje przygotowania do realizacji projektu. W minionym kwartale spółka przekazała do konsultacji projekt zagospodarowania złoża. Kolejnym krokiem będzie złożenie tego projektu do zaopiniowania przez Okręgowy Urząd Górniczy, co powinno nastąpić pod koniec 2016 roku.
Równocześnie trwają prace nad raportem o oddziaływaniu na środowisko, który jest podstawą do wydania przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska decyzji środowiskowej niezbędnej dla uzyskania koncesji wydobywczej.
– W najbliższych kwartałach będziemy kontynuować prace nad tym raportem, który planujemy złożyć pod koniec tego roku – mówi Mirosław Taras, wiceprezes PD Co. Natomiast dokumenty niezbędne do uzyskania koncesji wydobywczej spółka planuje złożyć do Ministerstwa Środowiska w pierwszej połowie 2017 roku.
Poprawił się także klimat na rynku węgla. Ceny tego surowca skoczyły do góry aż o 30 proc. od początku tego roku. – Jest to w zgodzie z prognozami cen węgla, które zostały dla nas opracowane przez zewnętrzną firmę konsultingową. Dlatego nasz projekt jest pozytywnie przyjmowany w rozmowach z potencjalnymi instytucjami finansującymi, co dobrze rokuje na przyszłość – mówi Artur Kluczny, wiceprezes PD Co, polskiej spółki zależnej Prairie.
– Rozpoczęliśmy pierwsze rozmowy z podmiotami, które mogą sfinansować naszą inwestycję – dodaje Ben Stoikovich, prezes Prairie. – Dzięki dobrej sytuacji finansowej i 18,1 miliona dolarów australijskich (ok. 54 mln zł – przyp. aut.) w gotówce na koniec czerwca mamy zabezpieczone środki na dalsze prace projektowe – dodaje Stoikovich.
W związku z wybraniem miejscowości Kulik na lokalizację kopalni Jan Karski trwają prace przy zmianie lokalnych planów zagospodarowania przestrzennego, podłączenie linii energetycznej oraz połączenia kolejowego kopalni z ogólnokrajową siecią. Trwa także proces zabezpieczenia gruntów pod budowę kopalni.
– Po zmianie prawa na razie nie kupujemy nieruchomości, ale zawieramy umowy przyrzeczenia zbycia. Ten proces idzie bardzo sprawnie. Grunty nieznacznie podrożały. Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni otwartą postawą lokalnej społeczności na współpracę z naszą firmą – dodaje Artur Kluczny.
Przypomnijmy, że planowana roczna produkcja węgla handlowego w kopalni Jan Kraski ma wynieść 6,3 mln ton. Łączne nakłady inwestycyjne lubelskiego projektu szacowane są na 632 mln USD. Szacuje się, że dzięki powstaniu kopalni zostanie stworzonych bezpośrednio i pośrednio 10 tys. miejsc pracy.