33-latek próbował umówić się na seks z 14-letnią dziewczynką. Nie wiedział, że wpadł w pułapkę, zastawioną przez czujnego internautę. Kiedy pojechał na „randkę”, zamiast nastolatki trafił na policjantów.
Mieszkaniec gminy Kraśniczyn wpadł w sobotę wieczorem. Wcześniej z policjantami skontaktował się mężczyzna informując, , że na jednym z portali trafił na ogłoszenie dotyczące tzw. sponsoringu.
– Zgłaszający stwierdził, że na podany numer telefonu wysłał sms-a informując, że ma 14 lat i nazywa się Aga – wyjaśnia Kamil Gołębiowski, z zespołu prasowego lubelskiej policji. – Po tym, wystawiający ogłoszenie zaczął z nim korespondować. Składał propozycję obcowania płciowego oraz poddania się innym czynnościom seksualnym.
Autor ogłoszenia zaproponował wieczorne spotkanie w Krasnymstawie. Umówił się z „Agą” na godz. 20.00 i pojechał na spotkanie swoją mazdą. W umówionym miejscu, zamiast dziewczynki czekali policjanci.
– W samochodzie 33-latka mundurowi zabezpieczyli telefon, z którego wysyłane były sms-y – dodaje Gołębiowski. – Ponadto w pojeździe odnaleziono akcesoria erotyczne.
W mieszkaniu 33-latka policjanci zabezpieczyli jego komputer. Teraz sprawdzają zawartość dysków, by ustalić, czy mężczyzna ma na koncie więcej spotkań z nieletnimi. Mężczyzna trafił do celi. Za proponowanie seksu małoletniej grozi mu do 2 lat więzienia.