Rodzice nie będą płacić za żłobek, który został zamknięty z powodu koronawirusa. Tak zadecydowali chełmscy radni na ostatniej sesji.
Chodzi o zapis „W przypadku zawieszenia działalności (zamknięcia) żłobka, rodzicom lub opiekunom przysługuje zwrot opłaty miesięcznej, w ilości proporcjonalnej do ilości dni miesiąca, w którym żłobek nie świadczył usług. Opłata zostanie odliczona od opłaty za pobyt dziecka w żłobku za następny miesiąc.” Nowe przepisy będą obowiązywać od 16 marca. Pozostałe opłaty – za wyżywienie (4,50 zł dziennie) czy wydłużony czas opieki pozostają bez zmian.
W praktyce nowe zapisy oznaczają, że już wpłacone przez rodziców pieniądze zostaną przesunięte na następny miesiąc, gdy żłobki będą pracować już normalnie.
W chełmskich żłobkach są 202 miejsca, a stawka opłat obowiązuje od 2018 roku, jest stała i wynosi 312 zł na pierwsze dziecko i 208 zł na następne. Gdyby nie było epidemii koronawirusa, w marcu dzieci chodziłby do żłobka przez 22 dni, czyli dniówka kosztowałaby odpowiednio 14,18 zł i 9,45 zł za dziecko. Według tej kalkulacji, stawka za marzec wyniesie 141,80 zł i 94,50 zł za kolejne dziecko, które te pieniądze zostaną na kontach rodziców przesunięte na czas, gdy żłobki będą funkcjonować normalnie. Rodzicom pozostanie tylko dopłacenie różnicy.