Duże firmy handlowe coraz częściej patrzą na Chełm, przez który przebiega krajowa droga do przejścia granicznego w Dorohusku. Na dodatek z wyliczeń wynika, że mały ruch graniczny, z którego korzystają obywatele Ukrainy rośnie.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Castorama Polska ma już swoje sklepy w Lublinie i Zamościu. Kolejny - większy i bliżej granicy - planuje w Chełmie. Właśnie złożyła wniosek o pozwolenie na budowę. Podobny wniosek złożyła także Grupa Polskie Składy Budowlane Mrówka.
– Duże firmy handlowe w coraz większym stopniu oglądają się na Chełm, przez który przebiega krajowa droga do przejścia granicznego w Dorohusku – mówi Marcin Grel, zastępca dyrektora Wydziału Rozwoju Gospodarczego i Współpracy z zagranicą UM. – Dzieje się to oczywiście nie bez przyczyny. Z danych GUS wynika, że mały ruch graniczny z udziałem obywateli Ukrainy z roku na rok rośnie. Ci podróżni robią też u nas coraz większe zakupy. Analitycy z Castoramy, czy Mrówki na pewno wzięli to pod uwagę – przypuszcza Grel.
Dwukondygnacyjny sklep Castoramy ma stanąć na terenie po dawnej lokomotywowni, między aleją Przyjaźni i tak zwaną starą ul. Rejowiecką. Powstanie w dwóch etapach. Docelowa powierzchnia zabudowy to ponad 10 tys. mkw. Projektant przewidział parking na 247 samochodów.
Inwestor zobowiązał się także do finansowego udziału w pracach, które mają zapewnić skomunikowanie nowego obiektu z tamtejszą siecią dróg.
Planowany skład Mrówki ma stanąć przy nieistniejącej jeszcze ulicy między torami a skrzyżowaniem ulic Obłońskiej i Zielnej (na zdjęciu). Grupa PSB Mrówka także zadeklarowała udział finansowy w planowanych pracach drogowych. Jeśli chodzi o sam sklep, to do zabudowy ma ponad 3 tys. mkw., w ramach których powierzchnia sprzedaży nie może przekroczyć 2 tys. mkw.
– Cieszy nas to, że duże sieci handlowe interesują się miastem – mówi Józef Górny, zastępca prezydenta Chełma. – Tym bardziej, że mamy do zaoferowania jeszcze trzy tereny przeznaczone pod sklepy wielkopowierzchniowe i działalność usługową.