Krew odpisana od podatku

W chełmskim oddziale Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa szacują, że w przyszłym roku z ulgi skorzysta około setki osób.

Do punktu krwiodawstwa już dzwonią osoby z zapytaniem, o to ile mogą odliczyć za oddanie krwi. - Na razie tylko udzielamy informacji dotyczących ulgi. Ale już na początku stycznia będziemy wydawać zaświadczenia do Urzędu Skarbowego - mówi Małgorzata Legieć z chełmskiego RCKiK i dodaje, że uprawnionych do odliczenia darowizny jest spora liczba.

Ile można zarobić na krwi? W ciągu roku można ją oddać sześć razy. Jednorazowo pobiera się jej 450 mililitrów . Cena jednego litra krwi wynosi 130 zł. Taka sama ilość osocza wyceniona została na 170 zł. Rocznie można go oddać nawet 12 litrów.

- Odpisanie ulgi na krew nie powinno nastręczać większych trudności - twierdzi Alicja Kupczyńska, zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego. - Darowizna musi być poświadczona dokumentem z RCKiK. Do zeznania podatkowego należy dołączyć załącznik PIT-O. Przy czym trzeba pamiętać, że wysokość odliczenia nie może przekroczyć 6 procent dochodu.

Niestety, ulga go nie dotyczy, bo jest studentem. - Za rok, gdy znajdę stałą pracę, na pewno zacznę korzystać z ulgi. Mam nadzieję, że do tego czasu jej nie zlikwidują - mówi Marzec. - To, że krwiodawcy chcą korzystać z możliwości odpisu, nie oznacza, że przestają bezinteresownie pomagać. Taka ulga podatkowa, to pewnego rodzaju wyróżnienie.

Elżbieta Budzińska, specjalista do spraw upowszechniania honorowego krwiodawstwa w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie, cieszy się, że wysiłek krwiodawców jest w jakiś sposób uhonorowany. - Im szczególnie należą się takie przywileje - dodaje Budzińska. - Ale trzeba pamiętać o tym, że ludzie nie oddają krwi po to, żeby osiągnąć z tego tytułu jakieś korzyści. Chcą przede wszystkim pomagać innym.

Monika Mojsym