W tym roku do Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej przyjęto 60 nowych funkcjonariuszy. 14 z nich to kobiety.
- Cenię sobie ich skrupulatność i poważne traktowanie obowiązków - mówi płk SG Skarbek, komendant NOSG. - W męskim środowisku kobiety łagodzą obyczaje. Bywa, że jednym uśmiechem udaje im się rozładowywać różne napięcia. Ale nie oznacza to, że kobiety mogą liczyć na taryfę ulgową. Ja wszystkich traktuje równo.
Dowództwo NOSG podkreśla, że przed kobietami kariera w Straży Granicznej stoi otworem. Przykłady? Komendantem Placówki SG w Janowie Podlaskim jest ppłk Małgorzata Tarasiuk. W komendzie NOSG kilka jej koleżanek też awansowała i pełni funkcje zastępców naczelników wydziałów.
- Nie powiem, że jest mi łatwo, ale przecież mam, czego chciałam, i bardzo się z tego cieszę - mówi kpr. Gorynia.
Z kolei kpr. Aponiuk podkreśla, że każdy dzień na służbie przynosi nowe doświadczenia. Obie nie ukrywają, że liczą na służbowe awanse.
Pani Anna jest absolwentką Akademii Obrony Narodowej, a pani Magdalena ma dyplom z matematyki, a także informatyki i zarządzania.
• Więcej o kobietach w Straży Granicznej w piątkowym Magazynie.