Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Supermarket przy ul. Lwowskiej w Chełmie należący do spółki Graf stanął bezprawnie – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny Ośrodek Zamiejscowy w Lublinie.
NSA uchylił decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Chełmie w sprawie warunków zabudowy i przestrzennego zagospodarowania terenu przy ul. Lwowskiej i decyzję wojewody lubelskiego dopuszczającą do budowy supermarketu.
Budowa od początku wzbudzała kontrowersje. Mimo protestów Chełmskiego Stowarzyszenia Kupieckiego i PSS „Społem” Urząd Miejski wydał pozytywne decyzje w sprawie warunków zabudowy, a potem zatwierdził projekt i udzielił pozwolenia na budowę. Protestujący odwołali się. Jednakże zarówno SKO, jak i wojewoda utrzymały je w mocy.
– Postanowiliśmy skierować sprawę do NSA – mówi Krzysztof Zając, prezes PSS „Społem”.
Tymczasem 6 grudnia, po siedmiu miesiącach od skierowania skargi do NSA, supermarket został uroczyście otwarty.
– NSA przyznał nam rację – dodaje Leszek Kowalczuk, prezes CSK. – Teraz czekamy na ruch Zarządu Miasta i Rady Miejskiej.
NSA na rzecz obu skarżących zasądził zwrot kosztów postępowania. Decyzje urzędników mogą miasto sporo kosztować. – Zostaliśmy narażeni na konkretne straty – mówi K. Zając. – Niewykluczone, że wystąpimy do Zarządu Miasta o odszkodowanie.
Urząd Miasta wstrzymuje się z komentarzem. Rzeczniczka Ratusza zapowiedziała wydanie specjalnego komunikatu w tej sprawie.
NSA uchylił decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Chełmie w sprawie warunków zabudowy i przestrzennego zagospodarowania terenu przy ul. Lwowskiej i decyzję wojewody lubelskiego dopuszczającą do budowy supermarketu.
Budowa od początku wzbudzała kontrowersje. Mimo protestów Chełmskiego Stowarzyszenia Kupieckiego i PSS „Społem” Urząd Miejski wydał pozytywne decyzje w sprawie warunków zabudowy, a potem zatwierdził projekt i udzielił pozwolenia na budowę. Protestujący odwołali się. Jednakże zarówno SKO, jak i wojewoda utrzymały je w mocy.
– Postanowiliśmy skierować sprawę do NSA – mówi Krzysztof Zając, prezes PSS „Społem”.
Tymczasem 6 grudnia, po siedmiu miesiącach od skierowania skargi do NSA, supermarket został uroczyście otwarty.
– NSA przyznał nam rację – dodaje Leszek Kowalczuk, prezes CSK. – Teraz czekamy na ruch Zarządu Miasta i Rady Miejskiej.
NSA na rzecz obu skarżących zasądził zwrot kosztów postępowania. Decyzje urzędników mogą miasto sporo kosztować. – Zostaliśmy narażeni na konkretne straty – mówi K. Zając. – Niewykluczone, że wystąpimy do Zarządu Miasta o odszkodowanie.
Urząd Miasta wstrzymuje się z komentarzem. Rzeczniczka Ratusza zapowiedziała wydanie specjalnego komunikatu w tej sprawie.
