Najpierw się napili, potem zaczęli rozrabiać. Trzech młodych mężczyzn swoje niezadowolenie odreagowała na szybach budynków i małym fiacie. Do zdarzenia doszło w Lacku.
Do zdarzenia doszło w niedzielę. Wtedy też sprawcy dewastacji zostali zatrzymani. Jednak dopiero wczoraj wytrzeźwieli na tyle, że można ich było przesłuchać.
Jak udało się ustalić policjantom, mężczyźni pili alkohol na terenie Lacka. Mieli już nieźle w czubie, ale mimo to postanowili jeszcze dokupić alkoholu. Sklep był już zamknięty, więc niewiele myśląc udali się do domu sklepikarza. Ten jednak odmówił sprzedaży trunku. Wtedy jeden z mężczyzn w zemście wybił ręką szybę w oknie jego domu.
Rozeźleni amatorzy alkoholu, na tym nie poprzestali. W drodze przez wieś zaczęli zaczepiać przechodniów. Zwyzywali m.in. przechodzącą kobietę. Ta przestraszona, uciekła do domu. Awanturnicy poszli za nią. Ich uwagę przykuł stojący na podwórzu fiat 126 p. Sztachetami wybili w nim dwie szyby i powgniatali dach auta. Chwilę później wybili szyby jeszcze w dwóch przypadkowych mieszkaniach.
Podczas przesłuchania 18-latek przyznał, że to on zniszczył samochód. Grozi mu za to do 5 lat więzienia. Za wybicie szyb w mieszkaniach i zakłócenie porządku cała trójka stanie natomiast przed sądem grodzkim.