Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Inscenizacja bitwy lotniczej, pokazy i przeloty zabytkowych i współczesnych samolotów. To tylko niektóre atrakcje przygotowywane w ramach Międzynarodowego Pikniku Lotniczego na uczelnianym lotnisku.
Artykuł otwarty
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Piknik został zaplanowany w dniach 11–12 czerwca. Impreza ta wpisuje się w tegoroczne obchody 15-lecia Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie, jednej z dwóch uczelni w kraju, która kształci pilotów. W tym przypadku partnerem uczelni jest specjalizująca się w tematyce lotniczej lubelska firma Kagero Publishing.
– Mam nadzieję, że największą atrakcją będą wojskowe samoloty historyczne pamiętające czasy II wojny światowej – mówi Damian Majsak, prezes Kagero. – Wśród nich znajdą się takie maszyny, jak amerykański Boeing Stearman, Piper Cub, brytyjski De Havilland Tiger Moth, samolot, na którym szkolili się polscy piloci w Wielkiej Brytanii, czy też Taylorcraft Auster walczący pod Monte Cassino. Jest duża szansa, że nad Depułtyczami Królewskimi pojawi się też samolot myśliwski z czasów II wojny światowej, stacjonujący w Wielkiej Brytanii. Potwierdzenie jego przylotu ma nadejść w pierwszej połowie kwietnia. Wtedy też będziemy wiedzieli, czy na pikniku „Lotnicze Depułtycze” wystąpią maszyny Polskich Sił Powietrznych.
Dla widzów spragnionych mocnych wrażeń organizatorzy z Kagero przygotowują również inscenizację bitwy lotniczej z czasów I wojny światowej, w której zostaną użyte ładunki pirotechniczne. Jest także dobra wiadomość dla miłośników akrobacji lotniczej. Na zaproszenie do Depułtycz pozytywnie odpowiedziała już grupa akrobacyjna FireBirds.
– W tej chwili finalizujemy także rozmowy na temat udziału w pokazie dynamicznym grupy trzech maszyn AT3 oraz wyczynowego samolotu akrobacyjnego Extra 330, pilotowanego przez Marka Choina – dodaje Majsak. – Pierwszy raz do samolotu akrobacyjnego wsiadł on rok po uzyskaniu licencji pilota, czyli w 2009 r. Do 2015 r. latał na maszynie Estry 300L. W tym roku przesiadł się za stery jednego z najlepszych jednomiejscowych samolotów wyczynowych na świecie, Estry 330SC. Doświadczenie zdobywał w szkole Seana D. Tuckera w Kalifornii z Benem Freelovem czy Robbiem Gibbsem z US Aerobatic Team.
Majsak zapewnia, że podczas pikniku będzie można porozmawiać z pilotami i otrzymać autograf na okolicznościowych plakatach. Dopełnieniem lotniczych atrakcji mają być prezentacje zabytkowych samochodów oraz motocykli Harley i Indiana. Będzie też kiermasz wydawnictw o tematyce lotniczej i historycznej. Nie zabraknie konkursów z nagrodami oraz dobrej kuchni. Z kolei z myślą o najmłodszych zostanie rozbite wesołe miasteczko – piknik „Lotnicze Depułtycze” adresowany jest do całych rodzin.
