Praca w rolnictwie nie dla dzieci

Dziewięcioletnia Ania z Rudy Huty pomagając rodzicom w zwózce słomy spadła z załadowanego wozu i złamała rękę. Dziewczynka jest jedną z dziewięciorga dzieci, które uległy wypadkom w czasie tegorocznych żniw.
- W porównaniu z rokiem ubiegłym liczba wypadków z udziałem dzieci zwiększyła się z sześciu do dziewięciu - powiedziała Irena Łukaszuk, kierownik referatu do spraw prewencji i rehabilitacji w chełmskim oddziale Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. - W większości doznawały one urazów właśnie w wyniku upadków z wysokości.
Mniej niż w roku ubiegłym było natomiast zdarzeń z udziałem osób dorosłych. W żniwa zgłoszono 193 wypadki przy pracy. Kolejną grupę stanowią pochwycenia i uderzenia przez ruchome części maszyn i urządzeń. Przykładem może być wypadek jaki miał miejsce we wsi Krasówka gm. Włodawa. Pracujący przy zgniataniu słomy brat rolnika zauważył, że nie działa pobierak. Po wyłączeniu maszyny przystąpił do usuwania awarii. W trakcie zakładania łańcuszka na koło zębate poruszył się wał korbowy i przydusił jego rękę do ramy prasy.
Dużo rozwagi i ostrożności wykazać muszą rolnicy podczas pracy ze zwierzętami. W tym roku ucierpiało w ten sposób 39 rolników.
- Na szczęście nie odnotowaliśmy wypadków śmiertelnych, które miałyby bezpośredni związek z pracami rolnymi - powiedziała I. Łukaszuk. - Nie było też innych zdarzeń drastycznych, które powodowałyby znaczny uszczerbek na zdrowiu.
Działalność profilaktyczna choć powoli, przynosi efekty. Coraz więcej rolników rezygnuje z samodzielnego naprawiania sprzętu. Rzadziej niż kiedyś do pracy angażowane są dzieci.
- Pogadanki na temat bezpieczeństwa i higieny pracy w rolnictwie prowadzimy już z uczniami szkół podstawowych - mówi I. Łukaszuk. - Często to właśnie dzieci mobilizują później swoich rodziców do prawidłowych zachowań.
Lada dzień na terenach gmin podległych chełmskiemu KRUS-owi rozpocznie się szkolenie dorosłych rolników. W tym roku szczególną uwagę pracownicy zajmujący się prewencją będą zwracać na obciążenia psychiczne związane z pracą na roli. Okazuje się bowiem, że nie tylko zmęczenie fizyczne, ale również psychiczne i stres w dużej mierze mogą być przyczyną rolniczych wypadków.