(UM Rejowiec Fabryczny)
Gospodarze Rejowca Fabrycznego od lat zabiegali o dofinansowanie projektu związanego z zaadaptowaniem dawnej kotłowni węglowej na osiedlu Wschód na Centrum Aktywności Społeczno-Gospodarczej "Stara Kotłownia”. W końcu ich wysiłki zostały uwieńczone sukcesem. Zdobyli na ten cel pieniądze i już ogłosili przetarg na wykonawstwo.
Na urządzanym na nowo terenie sąsiadującym z boiskiem "Orlik” przewidziano ogrodzony plac zabaw, połączony z rozległym skwerem. Cała objęta inwestycją przestrzeń z parkingiem i drogą dojazdową będzie oświetlona. Wpisując się w krajobraz miasta ma poprawić jego wizerunek. Najbardziej zainteresowani, czyli mieszkańcy osiedla Wschód od początku byli za tym przedsięwzięciem, co potwierdzili w ramach przeprowadzonych przez burmistrza konsultacji społecznych.
– Zainteresowane przetargiem firmy mogą składać oferty już tylko do 15 marca, dokładnie do godziny 10.30 – mówi Anna Szokaluk z UM Rejowiec Fabryczny. – Ta, która wygra będzie musiała się ze wszystkim uporać do lipca 2013 r.
Ważną informacją dla wszystkich jest to, że projekt rewitalizacji dawnej kotłowni wraz z jej otoczeniem jest współfinansowany z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego. 2007-2013. W rachubę wchodzi ponad 3 mln zł. Przyznana kwota to 60 proc. planowanych kosztów inwestycji.
. – Szacujemy, że rewitalizacja Starej Kotłowni pochłonie 5,3 mln zł, czyli tyle, ile wynoszą nasze roczne dochody własne – mówi Stanisław Bodys, burmistrz Rejowca Fabrycznego. – Brakujące 1,5 mln zł musimy wygospodarować sami.
Bodys przyznaje, że znalezienie takich środków nie będzie łatwe, bowiem w ostatnich czterech latach miasto zainwestowało niemałe pieniądze m.in. w kanalizację, budowę ulicy Jana Pawła II oraz modernizację placów i chodników na kilku osiedlach.
Te wysiłki docenili nie tylko bezpośrednio zainteresowani, ale również eksperci, skoro w ramach ogólnopolskiego rankingu Rzeczypospolitej ulokowali Rejowiec Fabryczny na 12 miejscu wśród samorządów, które najbardziej efektywnie wykorzystują środki europejskie.
W dalszych planach i już za inne pieniądze w sąsiedztwie "Starej Kotłowni” miastu marzy się jeszcze budowa zalewu oraz dwóch sezonowych basenów.
– Wierzę, że nasze osiedle, typowe blokowisko w końcu się ucywilizuje – mówi pan Jarosław. – Cieszę się też, że "stara ko-tłownia” będzie otwarta dla nas wszystkich, a nie jak do tej pory tylko dla chuliganów, którzy urządzili tam sobie melinę. Myślę, że prędzej, czy później doczekamy się też basenów.