Mieszkańcy ulic Prusa, Świerkowej i Modrzewiowej nie ustają w walce o zmianę przebiegu południowej obwodnicy Chełma.
- Czujemy się lekceważeni - twierdzi reprezentująca mieszkańców Ewa Sroczyńska-Gleń. - Pięć miesięcy temu obiecano nam negocjacje i do tej pory nikt się nie odezwał.
W swoim wystąpieniu na środowej sesji Rady Miasta Chełm E. Sroczyńska-Gleń przypomniała, że już w czerwcu z tej samej trybuny przedstawiła stanowisko mieszkańców w sprawie planowanej budowy obwodnicy wzdłuż ul. Prusa. W ich imieniu zaproponowała wtedy szeroką dyskusję nad przebiegiem nowej trasy. Celem rozmów miało być wypracowanie rozwiązań, które poprawiłyby warunki komunikacyjne w mieście, ale też pozwoliły żyć mieszkańcom w przyjaznych warunkach.
- Uzyskaliśmy wtedy zapewnienie prezydent o gotowości do współpracy - powiedziała Sroczyńska-Gleń. - Ze strony przewodniczącego rady padła natomiast propozycja utworzenia komitetu społecznego, w skład którego weszliby przedstawiciele rady i pięciu naszych reprezentantów. Delegatów wyznaczyliśmy i poprosiliśmy przewodniczącego o wyznaczenie terminu inauguracyjnego spotkania komitetu. Nasza prośba pozostała bez odpowiedzi.
Mieszkańcy stracili cierpliwość, kiedy usłyszeli od Marii Talmy, dyrektor Wydziału Gospodarki Przestrzennej, Architektury i Budownictwa UM, że nikt i nic nie może zmienić uchwały w sprawie przebiegu obwodnicy. W tej sytuacji chcą walczyć o swoje.
Tymczasem władze miasta podtrzymują stanowisko, że wytyczony w planach przebieg trasy jest najlepszy, a poruszane przez mieszkańców argumenty związane z ochroną środowiska nie mają uzasadnienia.
- Przebieg obwodnicy został wytyczony w wyniku wieloletnich prac planistycznych - mówi Józef Górny, zastępca prezydenta Chełma. - Towarzyszyły temu dziesiątki uzgodnień, również z instytucjami odpowiedzialnymi za ochronę środowiska. Gdyby zaplanowana już obwodnica w jakikolwiek sposób miała zagrażać mieszkańcom, to by to zauważono i skorygowano.
Odnosząc się do wystąpienia Sroczyńskiej-Gleń, Górny zapewniał, że skieruje do współpracy z mieszkańcami kompetentnych urzędników. Z kolei Stanisław Mościcki, przewodniczący rady, zbagatelizował problem, kwitując go: przecież budowa obwodnicy to pieśń dalekiej przyszłości.
Trasa planowanej obwodnicy
Na obwodnicę będzie się wjeżdżało z ul. Podgórze. Powiedzie ona
ul. Zawadówka, od południa ominie os. Zachód, przetnie tory kolejowe, rzekę Janówkę oraz ul. Metalową, Pszenną, po czym Uherkę, aby połączyć się z ul. 15 sierpnia. Dalej poprowadzi ul. 3 Maja, przetnie
ul. Wojsławicką i od północnej ominie cmentarz komunalny. Połaczy się z ul. Hrubieszowską w miejscu dawnej wojskowej bocznicy kolejowej. Po przecięciu ul. Hrubieszowskiej powiedzie w kierunku północnym przecinając ul. Jagiellońską, Fabryczną. Po pokonaniu torów połączy się z ul. Wschodnią, wyprowadzającą ruch w kierunku Dorohuska.