Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dzwonnica przy Bazylice Narodzenia NMP na Górze Chełmskiej od miesięcy opatulona jest rusztowaniami i siatką. Prawdopodobnie już we wrześniu budowlani ustąpią pola zwiedzającym, dla których przygotowywany jest taras widokowy.
Trwający remont spowodowała nie tylko potrzeba uatrakcyjnienia wieży, ale przede wszystkim jej stan techniczny. Chociaż o katastrofie budowlanej nie było jeszcze mowy, to zachodziła obawa, że od budynku oderwą się ważące nawet kilka ton detale architektoniczne. Dlatego dzwonnica była opasana taśmą, broniącą dostępu do strefy zagrożenia.
Ks. infułat Kazimierz Bownik, proboszcz parafii pod wezwaniem Narodzenia NMP, architektoniczną inwentaryzację wieży oraz opracowanie projektu remontu wraz z urządzeniem tarasu widokowego powierzył chełmskiemu architektowi Władysławowi Sadurskiemu. Jego zadaniem było też zaprojektowanie betonowych schodów na stalowej konstrukcji w miejsce dotychczasowych drewnianych. Schody te są już gotowe. Sadurski zapewnia, że z położonego 35 m nad wejściem do dzwonnicy tarasu rozciąga się zapierająca dech w piersiach panorama miasta i jego okolic. - Zakres remontu okazał się większy, niż przewidywaliśmy - mówi Sadurski. - Między innymi zaskoczył nas fatalny stan drewnianych konstrukcji. Z uwagi na to, całą wieżę trzeba było otoczyć rusztowaniem.
Z materiałów źródłowych wynika, że dzwonnica została zbudowana w późnobarokowym stylu cerkiewnym w 1878 roku. Sadurski dopatrzył się jednak elementów architektonicznych, które pozwalają przypuszczać, że zabytek ten ma jeszcze starszą proweniencję. Pierwotnie posadowiony był na rzucie prostokąta. Po przebudowie w 1938 roku utracił dwa skrzydła, północne i południowe. W ten sposób jego podstawę wyznacza kwadrat. W najniższych partiach grubość muru wynosi 230 cm. Obecny kształt dzwonnicy jest dziełem wileńskiego architekta Aleksandra Forkiewicza. •
Ks. infułat Kazimierz Bownik, proboszcz parafii pod wezwaniem Narodzenia NMP, architektoniczną inwentaryzację wieży oraz opracowanie projektu remontu wraz z urządzeniem tarasu widokowego powierzył chełmskiemu architektowi Władysławowi Sadurskiemu. Jego zadaniem było też zaprojektowanie betonowych schodów na stalowej konstrukcji w miejsce dotychczasowych drewnianych. Schody te są już gotowe. Sadurski zapewnia, że z położonego 35 m nad wejściem do dzwonnicy tarasu rozciąga się zapierająca dech w piersiach panorama miasta i jego okolic. - Zakres remontu okazał się większy, niż przewidywaliśmy - mówi Sadurski. - Między innymi zaskoczył nas fatalny stan drewnianych konstrukcji. Z uwagi na to, całą wieżę trzeba było otoczyć rusztowaniem.
Z materiałów źródłowych wynika, że dzwonnica została zbudowana w późnobarokowym stylu cerkiewnym w 1878 roku. Sadurski dopatrzył się jednak elementów architektonicznych, które pozwalają przypuszczać, że zabytek ten ma jeszcze starszą proweniencję. Pierwotnie posadowiony był na rzucie prostokąta. Po przebudowie w 1938 roku utracił dwa skrzydła, północne i południowe. W ten sposób jego podstawę wyznacza kwadrat. W najniższych partiach grubość muru wynosi 230 cm. Obecny kształt dzwonnicy jest dziełem wileńskiego architekta Aleksandra Forkiewicza. •
