Szykuje się wielka uczta dla wielbicieli dobrego jedzenia. Okazją do tego będzie niedzielny "Festiwal kuchni kresowej i produktu regionalnego”.
Chomik podkreśla, że żadnej z gospodyń nie trzeba było długo namawiać do współpracy. Chociaż na przygotowanie się do imprezy nie miały zbyt wiele czasu, to zareagowały wręcz entuzjastycznie. - Zdecydowałam się prawie natychmiast. Prowadzę gospodarstwo agroturystyczne. Taki festiwal to dla mnie świetna promocja - cieszy się Krystyna Igras z Pokrówki. - Kto tylko zechce, będzie mógł popróbować mojego pysznego smalczyku z dwunastoma ziołami i ziarnem słonecznika. Ale przepisu nie zdradzę, poza tym, że jednym z ziół jest lubczyk.
Do Chełma pani Krystyna przywiezie też swój popisowy makowiec i trzymaną specjalnie na tę okazję wiśniową nalewkę. Razem ze smalcem będzie to jej propozycja w konkursie na produkt regionalny. Te dania będą rywalizować między innymi z kapustą pieczoną z czosnkiem, serem żółtym z ziołami, a także gotowanymi, a następnie pieczonymi pierogami z fasolą. - O tym, czyj wyrób zyska miano produktu regionalnego, zdecyduje jury - mówi Chomik. - Najlepsze dania nagrodzimy dyplomami i będziemy je promować w naszych folderach reklamowych. Mamy nadzieję, że zwycięzca zdradzi nam przepis na swoją potrawę.
Przygotowany na pl. Łuczkowskiego "Festiwal kuchni kresowej i produktu regionalnego” czeka na gości i smakoszy już jutro od godz. 13 do 16. Imprezie będą towarzyszyć występy zespołów "Ale Babki” i "Rudniacy”.