(fot. Jacek Barczyński)
W całej Polsce słychać ryk pił. To efekt nowej ustawy, która pozwala na wycinkę drzew na prywatnych gruntach bez zezwolenia. Chełmskie stowarzyszenie ma na to pomysł – zachęca mieszkańców miasta do masowego sadzenia.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
– Posadzenie drzewa to znakomity pomysł na uczczenie ważnego dla nas wydarzenia – przekonuje Anna Gorczyca, prezes Stowarzyszenia WeRwA. – Taką okazją mogą być narodziny dziecka, ślub czy jego rocznica.
Werwa zwróciła się do miasta o wskazanie terenu, na którym mieszkańcy mogliby sadzić drzewa bez obawy, że pewnego dnia zostaną usunięte przez inwestora.
– Na odpowiedź nie musieliśmy długo czekać – mówi Grzegorz Gorczyca. – Na początek miasto wskazało nam teren parku na Górce. Obiecano nam także, że jeśli pomysł się sprawdzi, to pod nasadzenia wyznaczone zostaną kolejne tereny.
Teraz członkowie stowarzyszenia czekają na wiosnę. Jako pomysłodawcy społecznej akcji zazieleniania miasta chcą dać przykład sadząc swoje drzewka.
– To bardzo sympatyczna inicjatywa. Trudno jej nie przyklasnąć Im więcej zieleni w mieście tym lepiej – mówi Rolad Kurczewicz, pełnomocnik prezydenta Chełma. – Jeszcze trwają uzgodnienia z zarządcą wskazanego parku w kwestiach formalno-prawnych. Chodzi o to, aby nasadzenia mieszkańców, nie kłóciły się z zaleceniami konserwatorskimi, bądź nie zagrażały różnego rodzaju podziemnym instalacjom. Wypracowane procedury na pewno będą przejrzyste i proste – obiecuje.
Nie tylko drzewa
Stowarzyszenie podsumowało właśnie licytacje w ramach chełmskiej edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku z puszek i licytacji udało się zebrać ponad 102 tys. zł.
WeRwA jest też gospodarzem Chełmskiego Klubu Podróżników. Na 41. spotkanie zaprasza w piątek, 10 marca, o godz. 18.30 do kawiarni Decaffencja. Tym razem uczestników czeka wirtualna podróż na Kubę, którą zaprezentują chełmianie Radosław Kędzierawski oraz Magda i Sławomir Mosiukowie.