Ponad pół tysiąca książek zebrała już Chełmska Biblioteka Publiczna dla polskiej Szkoły Podstawowej im. J.I. Kraszewskiego w Wilnie. Zbiórka potrwa jeszcze do końca grudnia. Jest zatem jeszcze czas, aby wspomóc akcję.
- Moja znajoma w przeszłości pracowała w polskiej szkole podstawowej - mówi Radosławska. Podpowiedziała nam adres tej placówki. Zaproponowaliśmy jej współpracę i wkrótce otrzymaliśmy sympatyczną odpowiedź.
"Bardzo cieszymy się, że Państwo deklarujecie wszelką pomoc i współpracę - napisała w e-mailu Jadwiga Borowa, kierownik biblioteki w SP im. J.I. Kraszewskiego. - Polskie słowo pisane na pewno będzie u nas mile widziane, gdyż książki polskie nie są u nas aż tak dostępne, zwłaszcza literatura najnowsza. Literatury klasycznej na ogół mamy pod dostatkiem, natomiast literatury młodzieżowej, dziecięcej oraz przygodowej brakuje, gdyż ma duży popyt”.
Słowo się rzekło i akcja ruszyła z kopyta. Niespodziewanie nabrała ogólnopolskiego zasięgu, skoro książki zaczęły napływać od osób prywatnych i instytucji, nie tylko z terenu powiatu chełmskiego, ale i Włodawy, Lublina, Łodzi i Warszawy. Ofiarodawcy zazwyczaj do paczek, czy pełnych toreb dołączali też słowa poparcia dla przedsięwzięcia chełmskich bibliotekarzy.
- Wśród przynoszonych do nas książek dominuje klasyka - mówi Izabela Gajda z Działu Gromadzenia Zbiorów. - Mało jest natomiast pozycji z literatury popularnonaukowej, dziecięcej i młodzieżowej. Tymczasem akurat na takich najbardziej nam zależy.
Radosławska zdradziła, że w sukurs gotowi są przyjść im także znani polscy aktorzy. Nie tylko mają publicznie poprzeć akcję, ale też ofiarować własne książki, opatrzone autografami i dedykacjami dla wileńskich Polonusów.
Książki można wysyłać lub przynosić do siedziby ChBP przy ul. Partyzantów 40 (pokój nr 114) oraz wszystkich jej filii. Można też telefonicznie umówić się z bibliotekarzami, aby to oni odebrali książki bezpośrednio od ofiarodawców.