Czterech mężczyzn zwabiło do garażu przy ul. Bydgoskiej 30-letniego Ukraińca zainteresowanego kupnem samochodu. Tam jeden z nich postrzelił go z pistoletu w nogę. Obezwładnionemu mężczyźnie sprawcy zabrali 4,5 tys. zł i uciekli.
– Mężczyzna zeznał, że na kupno samochodu umówił się z młodym mężczyzną, którego kilka tygodni wcześniej poznał na przejściu granicznym – mówi Aneta Koklowska-Wira, rzecznik chełmskiej policji.
– W umówionym miejscu czekało na niego dwóch nieznajomych. Mężczyźni poprosili go, aby pojechał za nimi do Chełma i tam obejrzał auto. Jego znajomy miał do nich dołączyć dopiero w garażu. W końcu ktoś pojawił się, ale w kominiarce i z pistoletem. Kiedy zrobił z niego użytek, postrzelony Ukrainiec w obawie o swoje życie oddał mu pieniądze.
Chełmscy policjanci, posiłkowani przez funkcjonariuszy z KWP w Lublinie, natychmiast wszczęli szeroko zakrojone poszukiwania sprawców. Uporali się z tym w niespełna cztery godziny. W ich ręce w Chełmie wpadli 28-letni Łukasz C., 20-letni Daniel J. i 25-letni Jacek S. Wkrótce dołączył do nich także 25-letni Arkadiusz N., którego kryminalni namierzyli w Lublinie.
Policjanci ustalili, że dwóch z zatrzymanych miało już konflikt z prawem. W samochodzie jednego z nich znaleźli broń, z której został postrzelony Ukrainiec. Za dokonanie rozboju przy użyciu niebezpiecznego narzędzia całej czwórce grozi kara więzienia do lat 15.