W sobotę (7.11) w lubelskim klubie Graffiti odbedzie się składankowy koncert w dość zaskakującej obsadzie.
Nic z tych rzeczy! Sprawa jest o wiele bardziej prozaiczna, choć zarazem dziwna. Co nie znaczy, że nie rokuje dobrze.
Oto wydawnictwo fonograficzne Mystic Production postanowiło wyprawić swoje największe gwiazdy we wspólne tournee po Polsce. Trudno do końca powiedzieć, dlaczego, skoro każdy z tych artystów mógłby spokojnie przyciągnąć komplet słuchaczy do każdej sali, jaka znalazła się na trasie tej koncertowej podróży.
Co dziwniejsze, bohaterowie Trójka Tour nie komponują się w spójną całość stylistyczną. Nieco podobni są tylko Gaba Kulka i Czesław Śpiewa, ale już zespół Dick4Dick to całkiem inna muzyczna bajka.
Te zastrzeżenia nie oznaczają bynajmniej, że w sobotni wieczór należy omijać klub Graffiti szerokim łukiem, albo że trzeba wpaść na Dicków (oni zaczną), a potem uciekać w te pędy lub przyjść tylko na dwoje kolejnych artystów (jako druga będzie Kulka, na koniec Czesław). Warto usłyszeć i zobaczyć całą trójkę, bo to muzycy kreatywni i widowiskowi.
W widowiskowości szczególnie mocni są D4D. Chłopaki występują w wymyślnych kostiumkach, niepokoją wyzywającymi gestami i pozami, będącymi ilustracją kipiących seksem tekstów piosenek.
Równie ciekawa jest strona muzyczna ich koncertów. Gdański kwartet wykonuje muzykę, którą jest zwariowanym miksem wszystkiego ze wszystkim. Od quasi-folkowego grania przez rocka psychedelicznego do tanecznej elektroniki. Jest w ich sztuce sporo epigonizmu, ale jest też dużo nowatorstwa. A wszystko jest bardzo przebojowe i czadowe.
Kulka też czerpie, nawiązuje, miksuje i się kojarzy. Kreuje klimat teatralno-kabaretowy, ale z elementami jazzu, rocka i popu, a śpiewa podobnie do Tori Amos i Kate Bush.
Jej emocjonalne, rozteatralizowane operowanie głosem, wyskakiwanie poza jego naturalny rejestr, bywa irytujące. Ale kiedy zbiega się z równie rozbrykanym akompaniamentem, bywa interesujące. Sama nazywa to, co wykonuje "progresywnym popem”.
Także utwory Czesława Mozila (tak się artysta naprawdę nazywa) to niekonwencjonalny pop. Chwytliwy, melodyjny, ale zaaranżowany i wykonywany zupełnie inaczej niż większość piosenek, jakie do znudzenia nadają popularne rozgłośnie radiowe.
Podobnie jak w przypadku Kulki nieco teatralno-kabaretowy i również pełen nawiązań do rozmaitych stylów muzycznych – rocka, folku, popu, poetyckiej ballady. Instrumentacje zawierają rozrywkową perkusję i elektryczną gitarę, ale też kontrabas, akordeon, wiolonczelę, kastaniety i fortepian. Sam artysta swoją muzykę określa mianem "alternatywnego popu”.
I jeszcze jedna istotna informacja. Gaba Kulka, Czesław Śpiewa i Dick4Dick wykonują podczas Trójka Tour dużo nowych utworów, których nie było okazji wcześniej usłyszeć na żywo.
Koncert w klubie Graffiti zacznie się o godz. 19. Bilety w przedsprzedaży kosztują 45 zł, w dniu koncertu 55 zł. Adres: ul. Piłsudskiego 13.