Poszukiwanie najemców w sieci, umowy krótkoterminowe i dbanie o szczegóły – to kilka rozwiązań, dzięki którym nasze mieszkanie może szybko znaleźć lokatora, zamiast czekać puste na poprawę koniunktury.
Problem ze znalezieniem najemcy dotyczy obecnie 100 tys. właścicieli mieszkań w Polsce - oceniają eksperci HRE Investments. Z ich szacunków wynika, że rok temu pustych mieszkań było dwa razy mniej.
Dla osób, które kupiły mieszkania na wynajem fakt, że stoją one puste oznacza przede wszystkim spore koszty. Zwłaszcza, jeśli przy zakupie korzystali z kredytu.
Czysto i stylowo
Jeśli jednak chodzi o rynek najmu długoterminowego, to eksperci nie mówią o zapaści. Najemców jest mniej, ale wolnych lokali jest „tylko” dwa razy więcej niż przed rokiem.
- Umowy dalej są podpisywane, a najemcy szukają mieszkań. I choć przerzedziło się grono studentów najemców, to częściej mieszkań poszukują np. imigranci zarobkowi czy Polacy powracający przy okazji epidemii z emigracji - wylicza Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments.
Zamiast więc załamywać ręce, należy zadbać o mieszkanie i o to, aby nasza oferta trafiła do najemców. Jeśli od lat nasz lokal był zamieszkany, to warto pomyśleć o jego odświeżeniu - pomalowaniu i wymianie części wyposażenia. Przy okazji warto też zadbać o spójny styl i kolorystykę odnowionego mieszkania. Warunkiem koniecznym jest czystość. Nie zaszkodzą – lampa i komfortowy dywanik przy narożniku, czy trochę zieleni.
Dobre ogłoszenie
Dobrze przygotowany lokal będzie się lepiej prezentował na zdjęciach, a to na nie większość poszukujących zwraca dziś uwagę szukając ofert w internecie. To fotografie budują pierwsze wrażenie. Muszą być ładne i zachęcające.
- Jeśli nasza oferta ma się wyróżniać spośród ofert konkurencji, to warto dodać do niej kilka szczegółów – plan mieszkania czy film, który pokazuje mieszkanie – od drzwi wejściowych poprzez wszystkie pokoje, kuchnię i łazienkę. Jeśli mamy doświadczenie i wiemy, które zakamarki szczególnie interesują najemców, to je warto także zamieścić na tym krótkim filmie - radzi Bartosz Turek.
Zarówno przy robieniu zdjęć, jak i nagrywaniu filmu, ważne jest światło (najlepiej naturalne) – im go więcej, tym lepiej wygląda efekt końcowy. Warto też zadbać o rzeczowy opis. Unikajmy nic nieznaczących i powtarzanych przez wielu właścicieli frazesów – jak „dobra lokalizacja”, „ładne mieszkanie” itd. Skupmy się na krótkim, rzeczowym opisaniu nieruchomości, ale unikajmy ozdobników. Napiszmy więc, że np. „do metra jest 150 metrów”, a nie „blisko”.
Z drugiej strony, jeśli nasza oferta wyróżnia się czymś na tle konkurencji, warto to podkreślić. Przykłady?
- Mieszkanie generuje niskie rachunki, bo wszystkie sprzęty są nowe - energooszczędne i zużywają mniej wody. Jeśli widok z okna jest szczególnie korzystny – napiszmy o tym krótko, albo co najmniej pokażmy na zdjęciach. Warto podkreślić też takie zalety jak zgrana komuna sąsiedzka czy nieskrzypiąca, cicha, ciepła podłoga - dodaje ekspert HRE.
Zadbaj o klienta
Jeśli dobrze przygotowaliśmy mieszkanie, to nie wystarczy zamieścić go w internecie i czekać. Siła przetargowa właścicieli w ciągu ostatnich 12 miesięcy wyraźnie stopniała. Trzeba więc być aktywnym. Niewiele trzeba, aby dotrzeć do potencjalnych najemców. Doskonałym sposobem są grupy tematyczne na Facebooku. Tam potencjalni najemcy informują o tym czego szukają – warto pod takimi wiadomościami dodać swoją – o wolnym mieszkaniu. Jeśli odrobiliśmy lekcje – przygotowaliśmy lokal, dobrze go zaprezentowaliśmy i opisaliśmy, to jest spora szansa, że nasza oferta szybko przykuje uwagę potencjalnych najemców.
Bądź elastyczny
W cenie jest dziś też nacisk na jakość obsługi. Wielu właścicieli odmawia wciąż potencjalnym najemcom, gdy słyszą, że lokal przydałby im się na krócej niż rok. W umowach pojawiają się wciąż niekoniecznie zgodne z prawem kary za zerwanie umowy przed czasem. Dziś sposobem na to, aby najemcę przyciągnąć do siebie jest oferowanie lokum na kilka miesięcy. Z takich rozwiązań szczególnie chętnie mogą korzystać imigranci zarobkowi, którzy nie mają pewności czy w Polsce zostaną na dłużej.
Nie przesadzaj z ceną
Jeśli poprzednie zabiegi nie zdają egzaminu, to należy spojrzeć na cenę mieszkania. Może być ona po prostu za wysoka.
- Choć dalekie od prawdy są doniesienia o gwałtownym spadku czynszów za wynajem, to prawdą jest, że dziś stawki te są często niższe niż przed rokiem. Wiele zależy od tego gdzie jest położone mieszkanie, w jakim jest standardzie, czy np. jak jest duże - dodaje Bartosz Turek.
Rzut okiem na dane pochodzące z firmy Mzuri pokazują, że sytuacja rozwija się różnie w różnych segmentach rynku czy lokalizacjach. Gdyby uśrednić dane za ostatni kwartał 2020 roku, to okaże się, że najmocniej przecenami dotknięte zostały pokoje na wynajem. Za ich wynajem można obecnie uzyskać przeciętnie 6-7 proc. mniej niż przed rokiem. Z drugiej strony w przypadku popularnych kawalerek ceny się prawie nie zmieniły.