Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
d Działka działce nierówne, każda jest wyceniana indywidualnie. O jej wartości decyduje między innymi wielkość, położenie, media, drogi. Tracą na szacunkach małe od 300 do 500 mkw., poszukiwane są większe, ale droższe o powierzchni do 1000 metrów.
Standardem stają się duże w podmiejskich gminach siedliska do 2500 mkw. Mają dodatkową zaletę, w przypadku budowy, nie potrzebują co jest kosztowne i czasochłonne - wyłączenia z produkcji rolnej.
Wyżej cenione są działki z dobrym dojazdem i uzbrojeniem położone z dala od uciążliwych zakładów. Taki kawałek gruntu przeznaczony pod zabudowę stanowi także doskonałą lokatę. Wielu inwestorów, obawiając się po naszym wejściu do Unii wzrostu cen już teraz kupuje działki. Największy popyt przewidywany jest po referendum. W niektórych gminach w niewielkim stopniu zakupy blokuje brak szczegółowych planów zagospodarowania. Taka sytuacja może potrwać jeszcze kilka miesięcy, zanim nie zostaną uchwalone nowe.
W Lublinie i pobliskim Świdniku ceny podobnie, jak w kraju reguluje rynek. Są dzielnice, gdzie jest bardzo drogo, ale są również i takie, w których można ładną działeczkę nabyć trzykrotnie taniej. To, że ceny są zróżnicowane nie oznacza, że w umowie notarialnej, za sporządzenie której trzeba zapłacić około 3 proc. wartości, można wpisać dowolną sumę. Nad prawdziwością danych czuwają Urzędy Skarbowe, które mają obowiązek ich sprawdzania. W przypadku zaniżenia w stosunku do średniej, fiskus może zażądać od nabywcy wyrównania podatku, jednak każda sprawa rozpatrywana jest indywidualnie.
Najdroższą dzielnicą Lublina jest Sławinek, gdzie za metr uzbrojonej w media działki zdarza się, że trzeba zapłacić nawet do 250 zł. Drogo jest również na Lipniaku, gdzie cena dochodzi do 200 zł. Trochę taniej jest w okolicach Nałęczowskiej, na co wpływ mają liczne tam wzniesienia, brak dojazdów i mediów. Tam ceny zaczynają się już od 80 zł, by w nielicznych przypadkach, dojść nawet do 150 zł za mkw. Mniej kosztują grunty w pobliżu ulicy Wyzwolenia. Tutaj za działkę wielkości blisko tysiąc metrów trzeba zapłacić do 120 zł za mkw. Nieco mniej, ale również powyżej 100 zł, biorą właściciele na osiedlu Ponigwoda i Dziesiąta. Od 80 do 100 zł za mkw. mogą kosztować takie działki na Zadębiu, Tatarach, Felinie. Natomiast w okolicach Hajdowa można jeszcze nabyć nieruchomość w cenie od 40 do 60 zł za mkw.
W Świdniku podobnie, jak w Lublinie popularnością cieszą się większe działki. Za niedużą parcelę można zapłacić już po 40 zł za mkw. Najwięcej, bo nawet do 100 zł za 1 mkw., trzeba wydać na średniej wielkości, w pełni uzbrojoną, działkę na osiedlach Adampol, Radość. Podane kwoty w obu miastach są cenami granicznymi i nie mogą być podstawą do negocjacji przy zakupie działki. Natomiast pokazują skalę rozpiętości cen na Lubelsko-Świdnickim rynku nieruchomości Jan Kasprzak
Standardem stają się duże w podmiejskich gminach siedliska do 2500 mkw. Mają dodatkową zaletę, w przypadku budowy, nie potrzebują co jest kosztowne i czasochłonne - wyłączenia z produkcji rolnej.
Wyżej cenione są działki z dobrym dojazdem i uzbrojeniem położone z dala od uciążliwych zakładów. Taki kawałek gruntu przeznaczony pod zabudowę stanowi także doskonałą lokatę. Wielu inwestorów, obawiając się po naszym wejściu do Unii wzrostu cen już teraz kupuje działki. Największy popyt przewidywany jest po referendum. W niektórych gminach w niewielkim stopniu zakupy blokuje brak szczegółowych planów zagospodarowania. Taka sytuacja może potrwać jeszcze kilka miesięcy, zanim nie zostaną uchwalone nowe.
W Lublinie i pobliskim Świdniku ceny podobnie, jak w kraju reguluje rynek. Są dzielnice, gdzie jest bardzo drogo, ale są również i takie, w których można ładną działeczkę nabyć trzykrotnie taniej. To, że ceny są zróżnicowane nie oznacza, że w umowie notarialnej, za sporządzenie której trzeba zapłacić około 3 proc. wartości, można wpisać dowolną sumę. Nad prawdziwością danych czuwają Urzędy Skarbowe, które mają obowiązek ich sprawdzania. W przypadku zaniżenia w stosunku do średniej, fiskus może zażądać od nabywcy wyrównania podatku, jednak każda sprawa rozpatrywana jest indywidualnie.
Najdroższą dzielnicą Lublina jest Sławinek, gdzie za metr uzbrojonej w media działki zdarza się, że trzeba zapłacić nawet do 250 zł. Drogo jest również na Lipniaku, gdzie cena dochodzi do 200 zł. Trochę taniej jest w okolicach Nałęczowskiej, na co wpływ mają liczne tam wzniesienia, brak dojazdów i mediów. Tam ceny zaczynają się już od 80 zł, by w nielicznych przypadkach, dojść nawet do 150 zł za mkw. Mniej kosztują grunty w pobliżu ulicy Wyzwolenia. Tutaj za działkę wielkości blisko tysiąc metrów trzeba zapłacić do 120 zł za mkw. Nieco mniej, ale również powyżej 100 zł, biorą właściciele na osiedlu Ponigwoda i Dziesiąta. Od 80 do 100 zł za mkw. mogą kosztować takie działki na Zadębiu, Tatarach, Felinie. Natomiast w okolicach Hajdowa można jeszcze nabyć nieruchomość w cenie od 40 do 60 zł za mkw.
W Świdniku podobnie, jak w Lublinie popularnością cieszą się większe działki. Za niedużą parcelę można zapłacić już po 40 zł za mkw. Najwięcej, bo nawet do 100 zł za 1 mkw., trzeba wydać na średniej wielkości, w pełni uzbrojoną, działkę na osiedlach Adampol, Radość. Podane kwoty w obu miastach są cenami granicznymi i nie mogą być podstawą do negocjacji przy zakupie działki. Natomiast pokazują skalę rozpiętości cen na Lubelsko-Świdnickim rynku nieruchomości Jan Kasprzak
