Remont łazienek zaprojektowanych w czasach PRL to często spore wyzwanie. Utrudnieniem może być złe rozplanowanie pomieszczenia, czy instalacja poprowadzona na ścianach. Podpowiadamy, jak sobie z tym poradzić
Jedną z takich „niespodzianek” dla projektanta może być np. kilkunastocentymetrowa rura kanalizacyjna wisząca przy suficie i biegnąca przez pół łazienki. Taką instalację trzeba zamaskować. Obniżenie sufitu w typowym bloku z wielkiej płyty nie wchodzi jednak w rachubę. Poza tym łazienka w takim budynku jest zwykle ciasna, a potrzebujemy tam miejsca na kosmetyki i chemię.
W miejscu rury można zbudować szafkę na podręczne kosmetyki. Mebel głęboki na 20 cm wystarczy do zabudowania szpecącej rury i umieszczenia półek. Wąska szafka w łazience pozwala na wygodny dostęp do kosmetyków. Stelaż miski WC także warto obudować szafkami. Można w nich trzymać środki czystości.
Projekt wnętrza warto zacząć od poszukania sposobu na zwiększenie jego „pojemności”. Można zastosować np. krótszą wannę, a obok umieścić sięgającą sufitu szafkę na chemię i zapasowe kosmetyki. Wyjeżdżający z szafki kosz ułatwia dostęp do przechowywanych tam przedmiotów.
Szafkę od wanny można oddzielić ścianką z glazury. Na jej boku znajdzie się miejsce na dekoracyjny grzejnik. Pralkę warto umieścić np. pod blatem i za drzwiczkami. Łazienka wydaje się wtedy bardziej uporządkowana.
Niewielka łazienka zawsze dobrze wygląda w białej aranżacji. Jasne i błyszczące powierzchnie optycznie powiększają pomieszczenie. Łazienka w starym budownictwie pozwala na bezfugowe ułożenie glazury. Nowe bloki osiadają, co może skutkować pękaniem tak ułożonych płytek.
Na co zwracać uwagę?
Podstawowe kryteria przy urządzaniu małej łazienki to funkcjonalność i pakowność. Poszukujmy zakamarków na umieszczenie schowków i półek. Rzeczy stojące na wierzchu stwarzają optyczny bałagan. Kosmetyki i środki chemiczne ukryjmy za drzwiczkami.
Doskonałą „bronią” do walki z małymi wnętrzami jest lustro. Za jego pomocą możemy stworzyć złudzenie większego pomieszczenia. Umieszczajmy je, gdzie się da, nie tylko nad umywalką.
Bardzo istotną kwestią jest także wybór pomiędzy wanną, a kabiną prysznicową. Kabina zabiera mniej miejsca. Gorzej zdaje ona egzamin w rodzinie z małymi dziećmi. Tutaj bezapelacyjnie wygrywa wanna.
Wybór umywalki to także ważna sprawa. Musimy dostosować ją zarówno do wygody, jak także do wielkości pomieszczenia. Zbyt duża umywalka będzie oczywiście komfortowa, ale może wizualnie przytłaczać wnętrze. Mamy kilka typów umywalek: nablatowa, wpuszczana, wolnostojąca i podblatowa. Wybierając umywalkę nablatową, powinniśmy mieć na uwadze, że wymaga ona czyszczenia w trudno dostępnych miejscach. Umywalka wpuszczana jest praktycznym rozwiązaniem i sprawdzi się w większości łazienek. Coraz częściej odchodzi się od umywalek wolnostojących ze względu na brak możliwości umieszczenia pod nimi szafki.
Taka ceramika świetnie zaprezentuje się w stylizowanych wnętrzach, w których w innym miejscu możemy pochować różne, potrzebne przedmioty. Właściciele kamiennych blatów mogą sobie pozwolić na podklejenie miski podblatowej. Brak kołnierza jest atutem tego rozwiązania.
Producenci płytek prześcigają się we wzornictwie, ale nie próbujmy za wszelką cenę nadążać za nowymi trendami. Płytki w klasycznym stylu zawsze będą dobrym wyborem.