

W środę w jednej z miejscowości w powiecie zamojskim na drzewie zauważono drona. Policja na razie nie potwierdza, czy to maszyna wojskowa.

O znalezieniu drona w miejscowości Stanisławka w gminie Sitno poinformował nas Czytelnik. Policja potwierdza, że otrzymała takie zgłoszenie.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące drona. Na miejscu pracują policjanci oraz żandarmeria wojskowa. Funkcjonariusze prowadzą czynności werygfikujące - poinformowała w rozmowie z Dziennikiem podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło z zamojskiej policji.
- Na miejscu odnaleziono szczątki niezidentyfikowanego obiektu. Obecny na miejscu prokurator prowadzi oględziny w kierunku ustalenia, jakiego rodzaju obiekt został znaleziony. Ze względu na krótki czas od zgłoszenia, są to bardzo wstępne ustalenia - informuje w rozmowie z "Dziennikiem" Anna Adamiak, rzeczniczka prasowa prokuratora generalnego.
Na miejscu oprócz służb mundurowych znajdują się także pracownicy gminy oraz prokurator. Prowadzone są oględziny jakiego typu maszyna wleciała na terytorium Polski oraz wleciała podczas środowego czy sobotniego zmasowanego ataku Rosji na terytorium Ukrainy. W nocy z wtorku na środę (9-10 września) polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona. Wg informacji Kancelarii Prezydenta do Polski wleciało 21 rosyjskich dronów. Informację te potwierdziło także Ministerstwo Obrony Narodowej.
Stanisławka to mała wieś położona w północnej części Skierbieszowskiego Parku Krajobrazowego.
