Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Gry

12 grudnia 2010 r.
15:08
Edytuj ten wpis

Afterfall Insanity: Horror w barze mlecznym

0 0 A A

Dawno, dawno temu... grupa fanów chciała zrobić polskiego Fallouta. Po latach kończą jednak zupełnie inną grę: horror.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Pierwszy raz o projekcie usłyszałem siedem lat temu. Miał to być "polski Fallout” tworzony przez fanów. Pierwsze screeny z gry nie wyglądały może najlepiej, ale widać było, że twórcy mają sporo zapału i chcą stworzyć coś naprawdę fajnego.

Wtedy projekt nazywał się jeszcze Burżuazja i nie miał oszałamiającego budżetu (praktycznie: nie miał żadnego budżetu), ale za to połączył wielu ludzi kochających dobre gry RPG i chcących wspólnie realizować swoje marzenia o stworzeniu gry przypominającej Fallouta, ale z bardziej "słowiańskim” klimatem.
Za dużo problemów

Gra była już nawet w zaawansowanym stadium produkcji, pojawiło się mnóstwo screenów i zapewnienia o rychłej prezentacji grywalnego dema czy też wersji alpha. Twórcy mieli jednak wiele problemów z przygotowaną przez siebie technologią.
Gra zawierała wiele problematycznych błędów a poza tym... co tu dużo mówić, już w trakcie produkcji wyglądała raczej słabo.

Postanowiono więc wykorzystać sprawdzoną technologię i sięgnąć po gotowy profesjonalny silnik graficzny. Początkowe dwa wymiary zamieniono na pełne 3d.
To, co przedstawiali twórcy zapowiadało się naprawdę obiecująco. Na potrzeby gry, która od teraz miała nazywać się Afterfall, stworzono naprawdę ciekawy świat.

Apokalipsa

Rzeczywiście przypominał on nieco postapokaliptyczną wizję znaną z Fallouta, ale był nieco mroczniejszy. Poza tym akcja gry rozgrywać się miała w... Polsce. Albo przynajmniej w miejscu, gdzie niegdyś była.

Gra toczy się bowiem w alternatywnej rzeczywistości w niedalekiej przyszłości. I to w przyszłości niezbyt ciekawej – liczne starcia na arenie międzynarodowej doprowadziły ostatecznie do nuklearnej wojny w wyniku której świat (a raczej to co z niego zostało) pogrąża się w chaosie.

Gracz, podobnie jak w Falloucie zresztą, miał dowolnie eksplorować wirtualny świat, wykonywać odpowiednie zadania i rozwijać swoją postać, wszystko zgodnie z kanonem popularnego gatunku RPG. Ponieważ projekt zapowiadał się całkiem nieźle, a spora część gry została już ukończona, grupie zapaleńców udało się nawet znaleźć wydawcę, który wsparł ich projekt finansowo. Okazało się, że wydawca ma jednak nieco inną wizję przyszłej gry niż jej twórcy.

Jeszcze więcej zmian

Tytuł gry zmienił się więc ponownie. Obecnie brzmi on: "Afterfall:insanity”. Zmieniono także silnik graficzny, na którym ma działać gra. Unreal Engine 3 użyty był w takich tytułach jak Unreal Tournament 3, czy Gears of War. Kilka przetasowań, głównie personalnych, zaszło także w samym studiu producenckim.

Założenia gry także uległy zmianie. Na pierwszej konferencji poświęconej Afterfall: Insanity dowiedzieliśmy się, że gra nie będzie już RPGiem. I choć świat w którym będzie osadzona teoretycznie pozostanie ten sam, tym razem będzie to... horror. Trzeba też przyznać, że wspomniana konferencja pozostawiła niesmak wśród przedstawicieli prasy związanej z grami a także wśród samych graczy.

Nie tylko ze względu na słabe przygotowanie twórców. Także sama gra prezentowała się bardzo przeciętnie. Nadal świat, który przyjdzie nam zwiedzić ma być dość obszerny, ale powinniśmy zapomnieć o dowolnej jego eksploracji. Nie będziemy też mogli, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, stworzyć własnego bohatera, według naszych upodobań.

Czego nie ma i nie będzie

W Afterfall: Insanity wcielimy się w postać Alberta – psychologa, który najwyraźniej sam pewnie chętnie wystawiłby sobie receptę na jakieś leki uspokajające. Wszystko za sprawą monstrów zamieszkujących postapokaliptyczny świat. Wspomniani niemilcy będą próbowali nas dopaść niemal w każdym momencie, a twórcy obiecują, że nieraz mocniej zabije nam serce. Nie tylko zresztą nam.

Nasz bohater nie rozstaje się z urządzeniem, które na bieżąco monitoruje częstotliwość jego pulsu. Strach głównego bohatera ma w grze odgrywać bardzo ważną rolę. Za każdym razem, kiedy tętno psychologa zacznie niebezpiecznie przyspieszać, gracz może spodziewać się niemiłych konsekwencji.

Mowa tutaj nie tylko o zamazanym ekranie i w utrudnieniach w celowaniu. Jeżeli Albert naprawdę mocno się przestraszy, gracz może stracić nad nim kontrolę (jednym słowem – nasz bohater wpadnie w obłęd).

A premiera już lada chwila

Jak widać z początkowych planów i założeń nie zostało wiele. Muszę przyznać, że od początku obserwuje projekt z wielkim zaciekawieniem, ale po pierwszej prezentacji więcej jest chyba obaw niż nadziei na naprawdę dobrą grę. Wygląda to wszystko... dość siermiężnie. I o ile sam wygląd postaci i lokacji nie jest jeszcze tragiczny (i jest trochę smaczków, jak postaapokaliptyczny, na poły zrujnowany "Bar Mleczny”), o tyle animacja wyraźnie odstaje od dzisiejszych standardów.

Twórcy zarzekają się, że wszystko to zostanie poprawione a gra będzie wyglądała inaczej niż podczas prezentacji. Trudno jednak wierzyć w te słowa z co najmniej kilku powodów. Przede wszystkim twórcom zostało bardzo mało czasu na wprowadzenie zmian. Premiera Afterfall: Insanity przewidziana została na początek 2011 roku. I trudno będzie ten termin zmienić, zwłaszcza, że w kolejce czeka już drugi tytuł osadzony w świecie Afterfall.

Tak, tak, jeszcze nie wydano pierwszej części, a twórcy już myślą o kolejnych produkcjach (przy czym nie wiadomo czy będzie to kontynuacja, czy po prostu gra osadzona w podobnych realiach).

Tymczasem na kolejnym pokazie gry pod koniec listopada znów zgrzytało. Twórcy mówili o podbijaniu światowych rynków, tworzeniu globalnej marki, a pokazali ten sam fragment gry, który poprawili. I który dalej był nieco nudny, a już na pewno brzydki...

Pozostałe informacje

Gdzie jest Krzysztof Chabros? Wyjechał z domu rowerem i przepadł

Gdzie jest Krzysztof Chabros? Wyjechał z domu rowerem i przepadł

Od poniedziałku nikt z bliskich nie miał z nim kontaktu. Trwają poszukiwania zaginionego 61-latka z gminy Końskowola.

Spuścił z cysterny już 115 litrów paliwa. I wtedy przyszli SOK-iści

Spuścił z cysterny już 115 litrów paliwa. I wtedy przyszli SOK-iści

Była informacja, a zaraz po tym błyskawiczna reakcja. Dzięki temu funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei na gorącym uczynku zatrzymali złodzieja paliwa. 59-latek spuścił z cysterny ok. 115 litrów.

Utrudnienia przy ul. Zawadówka. Rusza przebudowa ulicy

Utrudnienia przy ul. Zawadówka. Rusza przebudowa ulicy

Od dzisiaj (25 kwietnia ) kierowcy w Chełmie muszą baczniej uważać przy ul. Zawadówka w Chełmie. W tym miejscu z uwagi na rozpoczęcie prac związanych z przebudową ulicy spotkają się ze sporymi utrudnieniami.

Mróz chwyci przy ziemi. Tak będzie w sporej części województwa

Mróz chwyci przy ziemi. Tak będzie w sporej części województwa

Przed nami kolejna chłodna, a miejscami nawet mroźna noc. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie o przymrozkach w wielu powiatach województwa lubelskiego.

Maseczki, gaz i paralizator. Jest wyrok w sprawie głośnej interwencji w galerii handlowej

Maseczki, gaz i paralizator. Jest wyrok w sprawie głośnej interwencji w galerii handlowej

Na kary bezwzględnego więzienia skazane zostało rodzeństwo z Zamościa. Wyrok, który zapadł w czwartek to finał głośnej swego czasu interwencji z czasu pandemii. Mateusz i Kamila K. zostali oskarżeni m.in. o czynną napaść na funkcjonariuszy, którzy zwrócili im uwagę na brak maseczek.

Plac zabaw inny niż wszystkie. Nawet krowy i owce są tu z drewna
galeria

Plac zabaw inny niż wszystkie. Nawet krowy i owce są tu z drewna

Dzieci z Wysokiego w gminie Zamość, ale też wszystkie inne, które odwiedzą Centrum Kultury Dawnej w tej miejscowości mogą już korzystać z nowego placu zabaw. Jest piękny, ekologiczny i bezpieczny. Wszystkie elementy są drewniane, a całość nawiązuje do miejsca, w którym się znajduje.

Zakopower, Ania Wyszkoni i Krzysztof Cugowski. KULturalia już za 3 tygodnie

Zakopower, Ania Wyszkoni i Krzysztof Cugowski. KULturalia już za 3 tygodnie

Nazwa zobowiązuje, więc szykuje się prawdziwa kulturalna impreza. Katolicki Uniwersytet Lubelski przedstawił lineup tegorocznych Dni Kultury Studenckiej – KULturalia 2024, które w tym roku będą wyjątkowe.

Ponowna ewakuacja w piątek. Sprawdź, czy dotyczy również ciebie
biała podlaska

Ponowna ewakuacja w piątek. Sprawdź, czy dotyczy również ciebie

Już wiadomo, jak ma wyglądać ponowna ewakuacja mieszkańców Białej Podlaskiej. W piątek saperzy będą kontynuować akcję przy ulicy Sidorskiej

Zacieśnia się współpraca Dziennika Wschodniego z UMCS

Zacieśnia się współpraca Dziennika Wschodniego z UMCS

Umowa podpisana. Rusza współpraca Dziennika Wschodniego z Wydziałem Politologii i Dziennikarstwa UMCS.

Czy biura paszportowe będą czynne także w sobotę?
Wideo
film

Czy biura paszportowe będą czynne także w sobotę?

W województwie lubelskim jest już osiem miejsc, w których mieszkańcy mogą wyrobić paszport. Czy punkty będą otwarte również w sobotę? Nie tak dawno zapowiadał to nowy wojewoda lubelski Krzysztof Komorski. Urząd nie wyklucza takiego rozwiązania, ale potrzeba do tego nowej kadry.

Strażacy robią pompki. Żeby Michałkowi nie zabrakło na lek

Strażacy robią pompki. Żeby Michałkowi nie zabrakło na lek

Pospolite ruszenie wśród jednostek OSP na Zamojszczyźnie. Dzień po dniu kolejne zamieszczają w mediach społecznościowych filmy, na których druhowie robią pompki. O co chodzi? Ta akcja ma pomóc w zbiórce pieniędzy dla chorego chłopca.

Rozgrywki LNBA zbliżają się do końca

Rozgrywki LNBA zbliżają się do końca

Najważniejszym meczem weekendu była konfrontacja 12 Małp z Patobasketem. Ten pierwszy zespół jest jednym z największych pozytywnych zaskoczeń tego sezonu. W poprzednich rozgrywkach podopieczni Michała Żulińskiego pałętali się w ogonie ligowej stawki. Teraz, po dokonaniu kilku wzmocnień, są już w jej czubie. Patobasket natomiast jest uznaną firmą – to przecież aktualny wicemistrz LNBA.

Home staging w Lublinie – Renomowana firma Alya Home

Home staging w Lublinie – Renomowana firma Alya Home

Home staging, popularna strategia w branży nieruchomości, koncentruje się na poprawie atrakcyjności i szybszym sprzedaniu lub wynajmie domu, lub mieszkania. Głównym celem tej praktyki jest skrócenie czasu trwania procesu transakcji, oraz zwiększenie wartości nieruchomości. Poprzez stworzenie atrakcyjnej wizualnie prezentacji, home staging ma za zadanie wywołać pozytywne emocje u potencjalnych kupujących i zachęcić ich do podjęcia decyzji o zakupie.

Jak oszczędzać podczas podróży i być bardziej “eko”?

Jak oszczędzać podczas podróży i być bardziej “eko”?

Podróże i ochrona środowiska, czy to idzie w parze? Tak, i wcale nie jest trudne. Ekoturystyka to trend, który w najbliższych latach ma szansę realnie zmienić nastawienie do zagranicznych wakacji. Komercja będzie musiała ustąpić ekologii. Na czym to polega?

Nadwiślańska Kolejka Wąskotorowa rusza w majówkę

Nadwiślańska Kolejka Wąskotorowa rusza w majówkę

Nadwiślańska Kolejka Wąskotorowa wjedzie na tory jeszcze sprawniej. Kolejowa spółka przekazała materiały do remontu tej jedynej zabytkowej kolejki na Lubelszczyźnie. Wiadomo też, kiedy rusza z sezonem.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium