Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dawno, dawno temu... a dokładnie w 2000 roku, kiedy powstawały pierwsze kafejki internetowe, wystartował najpopularniejszy dziś polski komunikator internetowy Gadu-Gadu.
Inicjatywa wyszła od Łukasza Foltyna, jednego z twórców programu SMS-Express.com, który umożliwiał darmowe wysyłanie SMS-ów.
Są lepsi i ładniejsi, ale co z tego?
Gadu-Gadu od chwili uruchomienia – 15 sierpnia 2000 roku -- lawinowo zyskuje nowych użytkowników. Popularność zaskoczyła nawet samych autorów. Działo się tak dlatego, że obsługa programu do dzisiaj jest intuicyjna i prosta. Wysłanie wiadomości czy krótkie konwersacje nie wymagają tyle wysiłku, co wysłanie kilkudziesięciu e-maili.
Prowadzenie rozmowy staje się szybkie i zabawne. Już po roku od uruchomienia GG korzystało z niego około 250 tysięcy osób. Ile dziś? Liczby wahają się od 6 000 000 do 8 000 000 mln Polaków. Jest to o tyle zadziwiające, że w sieci dostępne są ładniejsze i dające większe możliwości programy. To czemu akurat nasz narodowy Gadulec?
Z pewnością przyczynił się do tego język polski, który przez wiele lat nie istniał w innych programach. Kolejną zaletą jest szybkość i względna nieawaryjność. Założenie nowego konta trwa nie dłużej niż 2 minuty, a logowanie jest błyskawiczne.
W całej historii GG zdarzyło się niewiele sytuacji, w których użytkownik nie mógłby skorzystać z komunikatora na przykład przez awarię serwerów.
Tlen, Spik, ICQ, Skype...
Powodem sukcesu programu był brak jakiejkolwiek konkurencji. ICQ – najbardziej znany na Zachodzie w tamtych czasach komunikator internetowy - u nas był niedostrzegalny. Później ukazał się w Polsce dość niezły Tlen i Spik, jednak nie mogły one zachwiać wypracowanej już pozycji rywala. Zostały skazane na porażkę. Ostatnio skuteczną walkę podjął dopiero Skype, przejmując część osób.
Ile dzisiaj zostało ze starej wersji 3.0 udostępnionej dziesięć lat temu? Dość dużo: formuła cały czas jest taka sama. Jednak wiele wprowadzonych ostatnio zmian spotyka się z narzekaniem ze strony fanów. Najbardziej irytującą kwestią są reklamy, które starają się wkraść gdzie tylko się da. Nowe opcje jak radio, gry, pomocnicy, Infoboty sprawiają wrażenie, że program robi się zbyt tłoczny.
Możliwość prowadzenia konwersacji wideo czy audio jest miłym dodatkiem, ale GG to głównie krótkie wiadomość tekstowe i tak zostanie.
A wiesz jaki numer ma Lech Wałęsa?
Gadu-Gadu jest częścią historii dość młodego polskiego Internetu. Żółte słoneczko jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli w naszym kraju. Weszło ono do polskiej kultury jak marki Pepsi czy Levis. Program ma niemal każdy internauta, firmy, a nawet znane osobistości jak Lech Wałęsa (nr 1980) czy Muzeum Powstania Warszawskiego ( nr 1944).
Są lepsi i ładniejsi, ale co z tego?
Gadu-Gadu od chwili uruchomienia – 15 sierpnia 2000 roku -- lawinowo zyskuje nowych użytkowników. Popularność zaskoczyła nawet samych autorów. Działo się tak dlatego, że obsługa programu do dzisiaj jest intuicyjna i prosta. Wysłanie wiadomości czy krótkie konwersacje nie wymagają tyle wysiłku, co wysłanie kilkudziesięciu e-maili.
Prowadzenie rozmowy staje się szybkie i zabawne. Już po roku od uruchomienia GG korzystało z niego około 250 tysięcy osób. Ile dziś? Liczby wahają się od 6 000 000 do 8 000 000 mln Polaków. Jest to o tyle zadziwiające, że w sieci dostępne są ładniejsze i dające większe możliwości programy. To czemu akurat nasz narodowy Gadulec?
Z pewnością przyczynił się do tego język polski, który przez wiele lat nie istniał w innych programach. Kolejną zaletą jest szybkość i względna nieawaryjność. Założenie nowego konta trwa nie dłużej niż 2 minuty, a logowanie jest błyskawiczne.
W całej historii GG zdarzyło się niewiele sytuacji, w których użytkownik nie mógłby skorzystać z komunikatora na przykład przez awarię serwerów.
Tlen, Spik, ICQ, Skype...
Powodem sukcesu programu był brak jakiejkolwiek konkurencji. ICQ – najbardziej znany na Zachodzie w tamtych czasach komunikator internetowy - u nas był niedostrzegalny. Później ukazał się w Polsce dość niezły Tlen i Spik, jednak nie mogły one zachwiać wypracowanej już pozycji rywala. Zostały skazane na porażkę. Ostatnio skuteczną walkę podjął dopiero Skype, przejmując część osób.
Ile dzisiaj zostało ze starej wersji 3.0 udostępnionej dziesięć lat temu? Dość dużo: formuła cały czas jest taka sama. Jednak wiele wprowadzonych ostatnio zmian spotyka się z narzekaniem ze strony fanów. Najbardziej irytującą kwestią są reklamy, które starają się wkraść gdzie tylko się da. Nowe opcje jak radio, gry, pomocnicy, Infoboty sprawiają wrażenie, że program robi się zbyt tłoczny.
Możliwość prowadzenia konwersacji wideo czy audio jest miłym dodatkiem, ale GG to głównie krótkie wiadomość tekstowe i tak zostanie.
A wiesz jaki numer ma Lech Wałęsa?
Gadu-Gadu jest częścią historii dość młodego polskiego Internetu. Żółte słoneczko jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli w naszym kraju. Weszło ono do polskiej kultury jak marki Pepsi czy Levis. Program ma niemal każdy internauta, firmy, a nawet znane osobistości jak Lech Wałęsa (nr 1980) czy Muzeum Powstania Warszawskiego ( nr 1944).
