Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Hrubieszów

16 sierpnia 2020 r.
9:33

Ziemia niczyja w Hrubieszowie. Ul. Michałówka nie jest gminy ani powiatu, a cierpią na tym mieszkańcy

Autor: Zdjęcie autora agdy
Ul. Michałówka w Hrubieszowie
Ul. Michałówka w Hrubieszowie (fot. Archiwum mieszkańców)

Jest w Hrubieszowie całkiem spora ulica, która nie należy do nikogo. Nie jest gminy, powiatu, ani nie jest wojewódzka. Efekt? Fatalny stan drogi łatanej jedynie doraźnie przez mieszkańców. Ale ci już mają dość: dziur, kałuż, błota. Nawet nikt u nich nie odśnieża, no bo ul. Michałówka nie podlega pod żaden zarząd dróg. Jest niczyja.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W kilku domach i kilku urzędach teczki z napisem „ulica Michałówka” są co najmniej opasłe. To korespondencja między urzędnikami a mieszkańcami, akta, wyroki sądowe, opinie adwokatów, odwołania, skargi, decyzje, listy z podpisami coraz bardziej zdesperowanych właścicieli tutejszych nieruchomości.

Nasze i cudze

Formalnie kłopot z brakiem przynależności zaczął się trzy lata temu, kiedy w walentynki Sąd Administracyjny w Lublinie uchylił uchwałę Rady Powiatu Hrubieszowskiego z 2003 roku, która zaliczała ulicę Michałówka do kategorii dróg powiatowych.

Wyrok był efektem sporu między starostwem a Spółką dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej „Michałówka", do której należy część mieszkańców. Mówiąc najprościej, droga uznana wówczas za powiatową na pewnych odcinkach biegła (i nadal biegnie) przez grunty wspólnoty. Wspólnota uważała, że władze powinny to uregulować. Pisanie skarg do starostwa nic nie dało, oparło się o sąd.

Wyrok z 2017 roku skomplikował wszystko jeszcze bardziej, zwłaszcza, że stan drogi pamiętającej czasy, gdy Hrubieszów był w województwie zamojskim, już wówczas nie był dobry.

Kłopot z niczyją

– Ulica jest w stanie tragicznym. Asfalt pamięta lata 70. czy 80. ubiegłego wieku, kiedy droga została utwardzona i przeprowadzono meliorację. Głównie pracowali przy tym sami mieszkańcy. Teraz też panowie, którzy tu mieszkają, łatają największe dziury, ale to już nic nie daje. Nie mamy jak przejść, martwimy się, jak dojedzie do nas karetka – mówi Maria Kulczycka, która należy do wspólnoty gruntowej i mieszka przy ul. Michałówka niemal całe życie.

Pod koniec czerwca wysłała do starosty powiatu hrubieszowskiego pismo, pod którym podpisało się pół setki osób.

W połowie czerwca w powiecie zmieniła się władza i mieszkańcy uznali, że to dobry moment, by przypomnieć o swoim problemie. Zwłaszcza, że z poprzednimi władzami spotkali się pół roku wcześniej i nic z tego dla nich nie wynikło.

Dlatego znów poprosili o uregulowanie sytuacji prawnej ulicy, tłumaczyli, że to utrudnia załatwienie pozwoleń na budowę, ubieganie się o remont drogi, odśnieżanie. Ich zdaniem, odwlekanie budowy kanalizacji czy instalacji gazowej też ma z tym związek.

Byle deszcz i droga jest potokiem (fot. Archiwum mieszkańców)

Powiat nie wyklucza

– Zostaliśmy zignorowani – ocenia pani Maria odpowiedź starosty Anety Karpiuk i wicestarosty Marka Katy, którzy napisali, że „w przypadku dobrej woli właścicieli nieruchomości przyległych do ul. Michałówka powiat nie wyklucza podjęcia starań do ponownego nadania kategorii drogi powiatowej, po uprzednim uregulowaniu stanu prawnego poprzez zgodne przekazania w formie darowizny na rzecz powiatu odpowiednich części działek zajętych przez obecną drogę”.  

– Nie będziemy robić problemu. Ja już dawno powiedziałem: chcecie ziemię, proszę, bierzcie. Tylko to musi być droga zrobiona porządnie, zgodnie z planami. Nie możemy dopuścić do sytuacji, że damy grunt, oni położą listek asfaltu, który spłynie po pierwszych deszczach. A jak będziemy narzekać, że znów są doły, to postawią znak ograniczający tonaż, co utrudni życie. Teraz ulica przypomina kanał ściekowy na deszczówkę, bo woda z posesji spływa na szosę. Jeśli nie będzie odwodnienia, poboczy, to nie ma sensu – tłumaczy Marek Szczęk, przewodniczący zarządu Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej „Michałówka" i dodaje, że innym problemem jest realizacja takiej inwestycji, bo ulica odcinkami jest bardzo wąska.

Co działka, to historia

Są miejsca, gdzie ma 2,5 metra szerokości. Niedawno na wąskim, ostrym zakręcie z ograniczoną widocznością omal nie doszło do czołowego zderzenia.

Stało się tak, bo wielu właścicieli ogrodziło swoje posesje na linii działek. Są też przypadki, że urzędnicy wydali pozwolenia na budowę budynków w pasie drogowym.

- Rzeczy, które tu trzeba wyprostować jest mnóstwo. To są lata błędów, realizacji złych projektów, załatwiania po znajomości. Podejrzewamy, że fałszowania dokumentów – mówi Marek Szczęk, który dodaje, że czterdzieści lat temu droga w ogóle została zrobiona, bo mieszkał tu wysoko postawiony urzędnik.

Mieszkańcy doraźnie łatają ulicę, ale to jak mówią już nie wystarcza (fot. Archiwum mieszkańców)

Miasto deklaruje

O problemie rozmawiano na ostatniej sesji Rady Miasta Hrubieszów. – Następnego dnia spotkałam się z panią starostą. To starostwo musi rozpocząć procedurę uregulowania stanu prawnego, bo miasto nie ma takiej legitymacji prawnej. Była deklaracja, że sprawa zostanie niezwłocznie zbadana. Konkretny termin nie został podany. Miasto ze swej strony deklaruje, że będzie partycypowało w kosztach budowy drogi. Jeśli radni wyrażą zgodę, możemy ją też przejąć. Ale najpierw Michałówka musi zostać „spowiatyzowana”. Niektórzy mieszkańcy nie mogą zrozumieć, ale teraz nie możemy zrobić nic. Nawet w ramach budżetu obywatelskiego. To nie jest własność gminy, choć ulica jest w granicach miasta – tłumaczy Marta Majewska, burmistrz Hrubieszowa. 

Znak za znak  

Kiedy osoba postronna słucha o tych wszystkich geodezyjno-drogowo-własnościowych historiach, podejrzewa, że to żarty. Mieszkańcom nie jest do śmiechu.

– W rodzinie mam osobę poruszającą się na wózku. Wózek jest transportowany specjalnym busikiem. Za każdym razem, jadąc do domu, łamiemy przepisy drogowe. Tu jest znak i ograniczenie do 3 ton – opowiada Maria Kulczycka.

Okazuje się, że historia nieporozumień powiat-wspólnota miała nawet epizod dotyczący znaków drogowych. A o tym, że wspólnota zaskarżyła do sądu zmiany organizacji ruchu, jakie zatwierdził starosta, pisały ogólnopolskie media. Projekt przyjęto bez uzgodnienia z komendantem powiatowym policji: nie określono parametrów geometrii drogi, a umieszczenie znaku zakazu wjazdu pojazdów o nacisku osi większym niż 3,5 tony – ograniczył wywóz owoców z sadów, które się tu znajdują.

– Starosta się tłumaczył, że chodziło o zapobieżenie degradacji drogi. Remontować nie mogą, choć chcieliśmy dołożyć 100 tysięcy złotych, ale znaki stawiać mogą. Gdzie tu jest logika? Tamten znak musieli usunąć. Choć w uzgodnieniach policji nie ma słowa o znakach zakazu, postawili nowy. Zakaz ruchu pojazdów do 3 ton, czyli nie mogę przejechać do siebie nawet ciągnikiem – tłumaczy Szczęk, który jest sadownikiem, ma tu chłodnię i jak mówi, produkuje więcej jabłek niż kiedyś cały powiat.

Wspólnota zorganizowała plac zabaw i siłownię. To atrakcyjna część miasta. Bardzo szybko przybywa domów, kolejne niebawem powstaną (fot. Archiwum mieszkańców)

A to było tak

Podobno historia ze znakami zaczęła się od drzewa. Wspólnota zwyczajowo przycinała drzewa nad asfaltem, żeby ciężarówki nie zaczepiały o gałęzie. Z 10 lat temu przycięto drzewo na jednej z posesji, bez pytania o zgodę właściciela. Doszło do awantury. Wspólnota przestała zajmować się drzewami, a te się rozrosły. Zrobiło się niebezpiecznie. Ktoś złożył skargę do wojewody. Ten kazał starostwu zrobić porządek. Wówczas pojawił się zakaz wjazdu dla ciężarówek. Mieszkańcy poszli do sądu...

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Zdjęcie ilustracyjne

Nowy rok akademicki z kilkoma zmianami. Będą mLegitymacje studenckie

W rozpoczynającym się roku akademickim 2025/26 będą już obowiązywać niewielkie, ale znaczące dla środowiska przepisy, np. wprowadzające mLegitymacje studenckie czy raportowanie inwestycji tylko powyżej 100 tys. zł. Na te kluczowe i nowelizację tzw. ustawy Gowina trzeba jednak jeszcze poczekać.

Kontrabanda tytoniu - zdjęcie ilustracyjne

Balon z kontrabandą papierosów spadł w pow. lubartowskim

Balon z kontrabandą papierosów znaleziono nad ranem przy drodze wojewódzkiej nr 815 w Antoniówce w pow. lubartowskim – przekazała w niedzielę lubelska policja.

W meczu o brązowy medal mistrzostw świata reprezentacji Polski siatkarzy pokonała Czechy 3:1

Mistrzostwa świata siatkarzy: Polska z brązowym medalem

W spotkaniu o brązowy medal mistrzostw świata reprezentacja Polski siatkarzy pokonała Czechy 3:1

Największy remont w historii KUL. Kiedy studenci powrócą do Gmachu Głównego?

Największy remont w historii KUL. Kiedy studenci powrócą do Gmachu Głównego?

Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim trwa największy w historii remont Gmachu Głównego. Kultowy budynek przy al. Racławickich, wraz ze swoim charakterystycznym dziedzińcem, jest obecnie w przebudowie.

Żużlowcy jadą w finale. A autobusy i kierowcy na objazdy
SONDA

Żużlowcy jadą w finale. A autobusy i kierowcy na objazdy

Czy żużlowcy zdobędą tytuł mistrza Polski? Tego nie jesteśmy pewni, natomiast wiemy, że na czas finału planowane są utrudnienia w ruchu drogowym oraz dla komunikacji miejskiej.

Zdjęcie ilustracyjne
Pomysł na niedzielę

Ostatnie dni na zwiedzanie wystawy o polskich artystkach. Dziś muzeum czynne do godz. 22

Ostatni dni zostały na zwiedzenie wystawy o polskich artystkach pt. „Co babie do pędzla?!” w Muzeum Narodowym w Lublinie. Do 5 października przewidziano m. in. oprowadzania kuratorskie, spotkania. W weekendy wydłużono także godziny otwarcia ekspozycji. Dotychczas wystawę zobaczyło ponad 36 tys. osób. Jeżeli macie czas, to jest dobry pomysł na dzisiejszą niedzielę.

Polak na szkoleniu Wojsk Obrony Terytorialnej

Dlaczego nie chcemy umierać za Polskę?

Niemal połowa Polaków deklaruje, że nie zgłosiłaby się do obrony kraju – wynika z sondażu IBRiS. Dlaczego tak wielu z nas nie chce umierać za ojczyznę, choć w powietrzu wisi widmo wojny?

Polski F-16
AKTUALIZACJA

Myśliwce poderwane, bo Rosjanie atakują w Ukrainie

O godzinie 4 rano nad naszym regionem latały wojskowe samoloty. Polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że operowanie naszego lotnictwa zostało zakończone. Port Lotniczy Lublin działa normalnie.

Bartłomiej Kseniak zawodnik KS SNAJPER (z tarczą) - zwycięzca w dwóch kategoriach pistoletowych.
galeria

Celowali patriotycznie. Memoriał Strzelecki Żołnierzy i Powstańców

W Klubie Strzeleckim Snajper Lublin uczcili dzisiaj pamięć poległych i pomordowanych żołnierzy i powstańców.

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!
QUIZ

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!

Lubelszczyzna od lat jest ważnym miejscem na politycznej mapie Polski. To właśnie stąd wywodzi się wielu znanych parlamentarzystów, samorządowców i działaczy, którzy kształtują nie tylko lokalną, ale też krajową scenę polityczną. Część z nich działa od dekad, inni dopiero zdobywają popularność, ale jedno jest pewne – każdy, kto interesuje się życiem publicznym w regionie, powinien kojarzyć ich twarze. Dlatego przygotowaliśmy specjalny quiz o politykach z Lublina i województwa lubelskiego, który sprawdzi twoją wiedzę w nietypowy sposób.

Zamojski Szpital Niepubliczny w Zamościu mieści się przy ul. Peowiaków

Przymiarki do nowego oddziału w „starym” szpitalu. Prezes: Będziemy stawać na głowie

Baza lokalowa jest. Z personelem pomocniczym też nie będzie problemu. By pomysł na uruchomienie w zamojskim tzw. starym szpitalu oddziału psychiatrii dziecięcej się powiódł, potrzebni są jeszcze lekarze specjaliści.

Klaudia Klimczyk czyli Mama Na Obrotach

Gwiazda TikToka jedzie z nowym programem. Odwiedzi dwie miejscowości

Popularność zdobyła dzięki TikTokowi, ale znana jest również ze stund-upu. Klaudia Klimczyk występująca pod pseudonimem Mama Na Obrotach odwiedzi na początku października dwie miejscowości w powiecie tomaszowskim. Jej występy w Łaszczowie i Jarczowie będą biletowane.

Zniszczony dom w Wyrykach

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze – powiedział PAP wójt gminy Bernard Błaszczuk. Dom został uszkodzony w nocy z 9 na 10 września, gdy nad Polskę wtargnęły rosyjskie drony. Budynek zostanie odbudowany od podstaw na koszt państwa.

Na ulicy Łukasińskiego pracownicy Strabagu całe wakacje układali kostkę na nowo. Od 1 października będzie już można tamtędy jeździć

Gwarancyjne remonty na finiszu. Ale poprawek ten wykonawca może mieć więcej

Z początkiem października zostanie otwarty ruch na Łukasińskiego, a najpewniej do końca miesiąca na Altanowej. Obie te ulice były w ramach remontów pogwarancyjnych naprawiane przez firmę Strabag. Miasto chciałoby, aby ten wykonawca poprawił też inne swoje inwestycje w mieście.

Świdniczanka wygrała drugi mecz z rzędu

Świdniczanka lepsza od Wisły II Kraków

W siedmiu pierwszych występach tylko trzy punkty. W dwóch ostatnich aż sześć „oczek”. Świdniczanka po derbowej wygranej z Avią poszła za ciosem i w meczu na dnie tabeli pokonała u siebie Wisłę II Kraków 4:1.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium