Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biała Podlaska

3 kwietnia 2022 r.
18:25

Już czwarta podwyżka za ciepło. Przez nieudolne zarządzanie, czy embargo na rosyjski węgiel?

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
(fot. Archiwum / zdjęcie ilustracyjne)

Tylko rozwiązania systemowe mogą pomóc takim spółkom ciepłowniczym jak PEC w Białej Podlaskiej. Takie stanowisko zaprezentował radnym na nadzwyczajnej sesji prezes Sebastian Paszkowski. Z kolei radni Zjednoczonej Prawicy wskazują, że problemy wynikają z nieudalnego zarządzania miejską spółką.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Punktem wyjścia do zwołania nadzwyczajnej sesji była podwyżka za ciepło wprowadzona 1 kwietnia. Zgodnie z zatwierdzoną przez Urząd Regulacji Energetyki taryfą, mieszkańcy m.in. bloków spółdzielni Zgoda za ciepło w grzejnikach zapłacą teraz 77,90 zł/GJ (wcześniej 49,39 zł/GJ), a za ciepłą wodę 23,70 zł za metr sześcienny (wcześniej 18,36 zł).

– Wzrost cen za ciepło wynika wyłącznie z kosztów niezależnych od przedsiębiorstwa, na które składają się koszty emisji dwutlenku węgla, podwyżka cen węgla i energii elektrycznej – tłumaczy Sebastian Paszkowski, prezes Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.

Jednak zdaniem Zjednoczonej Prawicy, spółka mogła pewne scenariusze przewidzieć. – O transformacji energetycznej wiemy już od bardzo dawna i niektóre samorządy już dawno się do tego przygotowały – zwraca uwagę Dariusz Litwiniuk, szef klubu ZP. – Zaniepokoiła nas częstotliwość podwyżek, bo to już czwarta, począwszy od lipca ubiegłego roku. To ogromne obciążenie dla mieszkańców – zaznacza radny.

Jego klubowy kolega, Henryk Grodecki wylicza błędy bialskiego przedsiębiorstwa. – Przez 2 lata nie udało się uruchomić ciepłowni na biomasę. Nie mamy długoterminowej umowy na zakup węgla. Rozwiązując umowę z PGG powinniśmy myśleć o kolejnej umowie – stwierdza Grodecki.

Tymczasem, spółka tłumaczy, że umowa z Polską Grupą Górniczą była dla niej niekorzystna. – Była zawarta jednostronnie, nie zawierała możliwości rozwiązania z porozumieniem stron. Dodatkowo w momencie jej zawarcia w 2017 roku, te ceny były wyższe w stosunku do stawek na rynku. Dlatego, radziliśmy sobie tak, że dokupowaliśmy miał węglowy ze wschodu, a z PGG kupowaliśmy tylko ilości minimalne zawarte w umowie – tłumaczy Grzegorz Cybulski, główny inżynier PEC. Z końcem ubiegłego roku, umowa z PGG przestała obowiązywać.

Na tym jednak nie koniec. – Węgiel z polskich kopalni nie spełnia parametrów naszych kotłów. Chodzi m.in. o zawartości popiołu i siarki. Dlatego nie możemy na przykład korzystać z węgla z Bogdanki – zauważa Sebastian Paszkowski. – W Polsce generalnie brakuje ponad 6 mln ton węgla, który był importowany ze wschodu – dodaje prezes.

Przypomnijmy, że kilka dni temu Polska wprowadziła embargo na rosyjski węgiel. – Dzisiaj na giełdach tona węgla z Australii czy RPA kosztuje 275 dolarów. Do tego dochodzą koszty transportu czy marży. To daje nam 1800 złotych – wylicza szef PEC.

Nadzwyczajna sesja na temat problemów PEC (fot. Ewelina Burda)

Część ciepła spółka miała też wytwarzać w ciepłowni na zrębki, która wkrótce powinna ruszyć. – Lasy Państwowe produkują 50 proc. zapotrzebowania na zrębki w Polsce. Wcześniej nasz kraj importował taką biomasę również z Rosji i Białorusi, teraz mamy nałożone embargo także na drewno i pochodne. Zabezpieczyliśmy zrębki na 3 miesiące. Żadna firma nie jest w stanie zagwarantować dłuższych dostaw, bo nie wiadomo skąd te zrębki brać – tłumaczy Paszkowski.

Jednak zdaniem przewodniczącego rady Bogusława Broniewicza (Biała Samorządowa) za ten kryzys nie odpowiadają tylko czynniki zewnętrzne, choćby takie jak wojna w Ukrainie. – Błędem było podjęcie decyzji o budowie ciepłowni, a nie elektrociepłowni (oprócz ciepła, wytwarza prąd – przyp. red.) – podkreśla. – Błędem jest także to, że w momencie budowy ciepłowni nie mieliśmy zabezpieczonej biomasy – uważa Broniewicz.

Zarząd bialskiej spółki przekonuje, że konieczne są rozwiązania systemowe. – Jako Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie apelowaliśmy do rządu o utworzenie funduszu celowego na potrzeby spółek ciepłowniczych oraz o kierowanie dystrybucją importowanego węgla. Rządowa agencja rezerw strategicznych mogłaby tym zarządzać – wskazuje szef PEC.

Jednocześnie zwraca się do radnych Zjednoczonej Prawicy. – Poruszcie ten temat w rozmowach z ministrem Jackiem Sasinem.

Taki kierunek działań nie do wszystkich trafia. – Dzisiaj pisanie pism do ministrów i czekanie aż „dobry wujek”, czyli rząd rozwiąże nam problem nie przyniesie efektów. Sami powinniśmy decydować o tym, co się u nas dzieje. Oczekiwałbym deklaracji długofalowych, na przykład budowy nowej instalacji, najlepiej w kogeneracji – proponuje przewodniczący rady.

Okazuje się jednak, że na razie taka budowa ruszyć nie może. – Jak tylko zostałem prezydentem poleciłem spółce przygotowanie koncepcji budowy ciepłowni opartej na kogeneracji, typu RDF (paliwo wytwarzane z rożnego rodzaju odpadów – przyp. red.). Ale jesteśmy obecnie zblokowani przez 5 lat okresem trwałości zrealizowanego projektu ciepłowni na biomasę. To wiąże się z obowiązkiem odbioru wyprodukowanego tam ciepła – tłumaczy prezydent Michał Litwiniuk (PO). Poza tym, z jego wyliczeń wynika, że na taką inwestycję potrzeba nawet 100 mln zł.

Na koniec czterogodzinnej sesji nadzwyczajnej radni chcieli przyjąć różne stanowiska. Swoje wypracowało środowisko prawicy, a inne miała Koalicja Obywatelska. „Dalsze utrzymywanie takiego nieudolnego zarzadzania przedsiębiorstwem może doprowadzić do utraty płynności finansowej, a w konsekwencji do upadłości spółki” – tak m.in. wyrazili się radni ZP.

A radni KO w swoim stanowisku wskazali, że konieczne są rozwiązania systemowe i legislacyjne. Żadne ze stanowisk nie przeszło. Zaważyły o tym głosy „wstrzymujące” 3 radnych Białej Samorządowej. – Nie chcieliśmy zajmować stanowiska w politycznej rozgrywce pomiędzy dwoma obozami. Te treści nic merytorycznego nie wnosiły – tłumaczy Bogusław Broniewicz.

Ostatecznie, sesja zakończyła się bez żadnych decyzji.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem
Janowiec

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem

W tegorocznych biegach nad janowieckim zalewem weźmie udział ponad 250 zawodników. Rywalizacji sportowej będą towarzyszyć atrakcje kulturalne, w tym występ zespołu śpiewaczego Oblasianki.

Szpital powiatowy we Włodawie zyskał wyposażenie bloku operacyjnego
zdrowie

Nowy sprzęt dla włodawskiego szpitala. "Placówka ma strategiczne znaczenie"

Na wyposażenie bloku operacyjnego Szpitala Powiatowego we Włodawie trafiły nowe urządzenia o wartości prawie 600 tys. zł. Dla pacjentów oznacza to mniej bólu pooperacyjnego i krótszą rekonwalescencję, a dla lekarzy - wyższą precyzję podczas zabiegów.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium