We wtorek w siedzibie resortu zdrowia odbyło się posiedzenie sztabu, na którym omawiano sytuację epidemiczną w Polsce. Po zakończeniu spotkania minister zdrowia Adam Niedzielski, na wspólnej konferencji z premierem Mateuszem Morawieckim, podkreślał konieczność przygotowania się na wszystkie możliwe scenariusze rozwoju pandemii.
– Przeanalizowaliśmy okres od końcówki stycznia do dzisiaj. 98,8 procent zgonów z powodu COVID-19 dotyczy osób niezaszczepionych – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.
Jak dodał, "to jednoznacznie pokazuje, że szczepienie chroni przed zgonem, hospitalizacją, ale również przed zakażeniem".
Minister zdrowia nawiązał do wypowiedzi głównego doradcy medycznego Białego Domu Anthony'ego Fauciego, który poinformował, że 99,2 procent Amerykanów, którzy zmarli w czerwcu z powodu COVID-19 nie było zaszczepionych.
Nie szczepią się drugą dawką
W ocenienia ministra zdrowia jest to związane ze spadkiem poczucia zagrożenia. – To jest bardzo mylące odczucie, bo przyjęcie jednej dawki nie chroni, nie zabezpiecza przed zakażeniem. Widzimy to po statystykach osób chorujących – wskazał.
Zwrócił uwagę, że w przypadku zachorowań u osób, które przyjęły pełną dawkę szczepień i upłynęły dwa tygodnie - choruje jedynie 8 proc.". – Pozostałe 92 proc. stanowią osoby, które zachorowały po pierwszej dawce, między pierwszą a drugą dawką szczepionki, bądź w krótkim czasie, zaraz po drugiej dawce, kiedy nie ma jeszcze pełnej odporności – powiedział Niedzielski.
Podkreślił, że "nie można zatrzymać się w połowie drogi". – Tylko i wyłącznie szczepienie jest naszym przygotowaniem się na jesień – zaznaczył.
Jesienią więcej zakażeń
Z analiz i prognoz wynika, że na przełomie września, października czy listopada możemy mieć do czynienia z ponownym przyspieszeniem zakażeń i trzeba traktować to jako najbardziej prawdopodobny scenariusz – powiedział Adam Niedzielski.
Szef MZ dodał, że rozwój pandemii zależy m.in. od tego, jak dużo osób zdecyduje się na zaszczepienie.
– Jeżeli ten parametr wyszczepienia będzie stosunkowo wysoki, to oczywiście to apogeum fali zachorowań, zakażeń, będzie stosunkowo niskie, bo mówimy tutaj o przedziałach 1-2 tys. zakażeń. Jeżeli natomiast te parametry immunizacji będą zdecydowanie gorsze, to w najbardziej czarnym scenariuszu mówimy o blisko 15 tys. zakażeń. Więc ten rozdźwięk jest potężny i on jest najbardziej uzależniony od tego, ile szczepień w kraju zostanie wykonanych – powiedział Niedzielski.
Według najnowszych danych w Polsce wykonano dotąd ponad 30 mln szczepień. W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest 14 mln osób.