Reżyser Wojciech Smarzowski zaapelował w internecie o pomoc w sfinansowaniu swojego filmu "Wołyń",do którego sceny kręcone były m.in. w Lublinie
Jak przyznał, do zakończenia "Wołynia" brakuje jeszcze kilku kluczowych scen, których nie udało się nakręcić w 2015 roku z powodów finansowych. - Mamy zamiar zrobić to teraz, najpóźniej w maju żeby zdążyć na jesienną premierę - dodaje reżyser.
Smarzowski przyznaje, że temat jego filmu odstrasza spółki, firmy czy banki, które zazwyczaj wspierają budżety filmów. - Temat tego filmu parzy - stwierdza i podkreśla, że do jego ukończenia brakuje 2,5 mln zł.
Sceny filmu "Wołyń" były kręcone m.in. w Lublinie. W lubelskim skansenie ma powstać ok. 70 proc. całego filmu. W międzyczasie ekipa kręciła m.in. w Kolbuszowej, powstały też ujęcia plenerowe w podlubelskich Jeziorzanach nad Wieprzem.