CBŚP zatrzymało 7 osób, w tym matkę, jej dwie córki i dwoje wnucząt. Wszyscy są podejrzani zarabianie na prostytucji.
Według informacji policji grupa mogła działać na terenie na terenie Poznania i Gniezna od 2013 roku. Rodzina stworzyła sieć agencji towarzyskich tzw. mieszkaniówek.
- Z ustaleń śledczych wynika, że podejrzani mogli nakłaniać do pracy i „zatrudniać" w nadzorowanych przez siebie lokalach kobiety, które w zamian za ułatwianie im nierządu, udostępnianie pomieszczeń oraz zapewnianie ochrony oddawały część dochodu uzyskiwanego z prostytucji – informuje CBŚP.
Każdy z członków tej grupy miał przypisaną, określoną rolę. Szefowa m.in. reklamowała usługi kobiet w internecie na portalach erotycznych. Prawdopodobnie zajmowała się finansami.
- Inni podejrzani byli odpowiedzialni za kontaktowanie kobiet świadczących usługi seksualne z klientami, pilnowanie ich, opłacanie ogłoszeń internetowych czy udostępnianie lokali na użytek agencji. Wśród członków grupy były także osoby, które egzekwowały należności za świadczone usługi, czy dowoziły kobiety do klientów, a nawet klientów na tzw. „domówki” – wyjaśnia policja.
CBŚP podejrzewa, że gang mógł zarobić kilka milionów złotych.
W tej akcji zatrzymano siedem osób i zlikwidowano trzy agencje towarzyskie. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono mienie warte około 200 tys. zł.
Poznańska prokuratura przedstawiła zatrzymanym zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Jedna z kobiet usłyszała zarzut kierowania tą grupą. Wszyscy zostali tymczasowo aresztowani.