Odsyłano ją z oddziału na oddział. Właściwa diagnoza padła dopiero po kilku dniach, ale trzynastolatki nie udało się uratować. Dziewczynka trafiła do szpitala z bólami głowy, torsjami i objawami neurologicznymi. Czy zmarła przez błąd lekarzy? Zabrakło kwalifikacji, a może empatii? Czy zawiódł system? Prokuratura w Ostrowcu Świętokrzyskim wszczęła śledztwo.