Kaczyński: Ministrowie oddadzą nagrody. Mniejsze pensje dla posłów, prezydentów, wójtów

Kaczyńśki dodał podczas konferencji prasowej, że PiS złoży do laski marszałkowskiej "projekt obniżenia o 20 proc. pensji poselskich". 

- Swego czasu, przed wyborami, powiedziałem, że dla polityki nie idzie się dla pieniędzy. Społeczeństwo najwyraźniej to zapamiętało, stąd ta reakcja na nagrody, oczekiwanie na skromność w życiu publicznym. Wiemy, że jesteśmy dla społeczeństwa i że celem polityki nie jest zarabianie pieniędzy - wyjaśniał Kaczyński.

Zapowiedział, że o 20 proc. obniżone zostaną pensje poselskie i senatorskie, a także wprowadzone zostaną nowe limity obniżające pensje wójtów, burmistrzów, prezydentów, marszałków, starostów i ich zastępców.

- Zniesione zostaną też wszelkie dodatkowe poza pensją świadczenia jeżeli chodzi o kierownictwa spółek Skarbu Państwa. Porszę pamiętać, że te dodatkowe świadczenia często są na poziomie pensji - dodał Kaczyński. - Będzie dużo skromniej niż dotychczas, społeczeństwo oczekuje skromności - stwierdził.

Szef PiS zagroził swoim posłom, że jeżeli któryś z nich nie będzie chciał zagłosować za tymi decyzjami, to stracą miejsce na liście wyborczej.

Nagrody dla ministrów

Po ponad 50 tys. zł nagród otrzymali od byłej premier Beaty Szydło w ubiegłym roku ministrowie, wśród nich byli m.in. dwaj wiceministrowie z naszego regionu.

Wśród najwyżej nagrodzonych wiceministrów znalazł się prezes PiS w okręgu lubelskim, sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Krzysztof Michałkiewicz, któremu przyznano 54,5 tys.

Nieco mniej, 51,4 tys. zł, dostał zajmujący to samo stanowisko w Ministerstwie Sportu i Turystyki szef powiatowych struktur PiS w Kraśniku Jarosław Stawiarski.

Prezes #PiS J. #Kaczyński: Przed wyborami powiedziałem, że do polityki nie idzie się dla pieniędzy. Ministrowie konstytucyjni i sekretarze zdecydowali się na przekazanie nagród na cele charytatywne. pic.twitter.com/LyyHpKCyZT

— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) 5 kwietnia 2018