Na krajowej "szóstce” koło wsi Ramlewo (pow. kołobrzeski) zderzyły się trzy pojazdy – osobowe opel corsa, peugeot i bus, którym podróżowała młodzież na zawody sportowe do Gdańska. Wypadek rozegrał się niemal na oczach ministra Bartosza Arłukowicza, który wracał z pogrzebu Andrzeja Leppera.