W szkole podstawowej w Legnicy obowiązuje regulamin, który - jak twierdzą rodzice - przypomina musztrę.
– Dzieci, które są grzeczne w danej klasie, stoją i chcą już wejść i rozpocząć lekcję, a czasem nie mogą, bo musi się klasa generalnie uspokoić – dodaje Dorota Kuprasz, mama ucznia z legnickiej podstawówki.
Dyrekcja szkoły broni regulaminu. – Mają jasno podane kolejne etapy zachowania, to jest po prostu komunikat, który dociera do dziecka – powiedziała Magdalena Sługocka-Sulewska, dyrektorka szkoły podstawowej nr 2 w Legnicy.
Regulamin spotkał się z krytyką ze strony Rzecznika Praw Dziecka. – Mam wrażenie, że ten regulamin układał ktoś, kto nie ma zielonego pojęcia o pracy z dziećmi – uważa Marek Michalak. Kuratorium Oświaty we Wrocławiu zapowiedziało kontrolę w szkole.