Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

28 kwietnia 2018 r.
15:22

Noworodek pod obstawą policji. Dlaczego funkcjonariusze pilnowali Klary w szpitalu?

Autor: Zdjęcie autora x-news
0 2 A A

Dlaczego w warszawskim Szpitalu Bielańskim noworodka pilnowali policjanci? Rodzice nie zgodzili się na szczepienia. Lekarze obawiali się, że wymagająca leczenia Klara zostanie zabrana z oddziału siłą.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Klara urodziła się 17 kwietnia w Szpitalu Bielańskim.

- Widziałem, jak Edytka rodziła, przecinałem pępowinę. To był dla mnie wyjątkowy moment. Podczas prowadzenia ciąży w Szpitalu Bielańskim wszystko było w porządku. Byłem bardzo zadowolony ze szpitala, nic nie zapowiadało koszmaru – mówi Wojciech Borys, ojciec dziewczynki.

 Historia Klary, której rodzice nie wyrazili zgody na szczepienie i zażądali wypisania noworodka do domu, wzbudziła dużo emocji. Widać je było m.in. na portalach społecznościowych, gdzie zaktywizowali się działacze antyszczepionkowi.

- Dramatem jest, że do tej pory rodzice nie poznali podstawy prawnej na podstawie, której ograniczono im wolność. Dramatem jest, że szpital zaprzecza, że ojciec jest ojcem dziecka. Dramatem jest, że nie poszanowano prawa pacjenta do świadomej zgody. Lekarze zamiast rozmawiać z rodzicami powiadomili policję – mówi Justyna Socha ze Stowarzyszenia "Stop NOP". 

- Rodzice chcieliby zdementować informację, jakoby mieli nie wyrazić zgody na antybiotykoterapię. Pojawił się konflikt dotyczący podania szczepień. Placówka medyczna nie ma monopolu na wiedzę w zakresie leczenia dziecka – twierdzi Arkadiusz Tetela, pełnomocnik rodziców Klary.

Szpital zapewnia, że noworodki, nawet, jeśli rodzice odmawiają ich zaszczepienia, dostają wypis do domu. Ta sytuacja była jednak wyjątkowa.

- Nie zatrzymujemy nikogo w szpitalu z takiego powodu. Natomiast sytuacja tego dziecka jest odmienna – zapewnia doktor Jacek Witwicki, ordynator oddziału neonatologii.

Następnego dnia po porodzie na oddziale noworodków pojawiła się policja. Małej Klary i jej mamy przez 24 godziny pilnowało dwóch funkcjonariuszy. Policję wezwał personel medyczny.

- Dostaliśmy od personelu informację, że doszło do konfliktu, między opiekunem dziecka, a personelem szpitala – mówi nadkom. Elwira Kozłowska z Komendy Stołecznej Policji Warszawa-Żoliborz.

Jeśli awanturował się ojciec, to, dlaczego strzeżone było dziecko i jego matka?

- Zagrożone było zdrowie i życie dziecka. Otrzymaliśmy też informację, że wniosek o dalszą hospitalizację jest już wysłany do sądu. Musieliśmy tam być do czasu podjęcia decyzji przez sąd. Chodziło o zapewnienie bezpieczeństwa tym pacjentom, którzy byli na oddziale – dodaje nadkom. Elwira Kozłowska.

Szpital przekonuje, że wezwał policję właśnie ze względu na wyjątkowy przypadek.

- Baliśmy się sytuacji, w której dojdzie do siłowej próby zabrania noworodka, który wymaga naszej opieki i leczenia – mówi doktor Jacek Witwicki.

Rodzice twierdzą, że nie zostali poinformowani o problemach zdrowotnych Klary.

- Nie powiedzieli nam, że dziecko jest chore, że ma podwyższone CRP. Tylko, jak powiedzieliśmy, że chcemy wypisać małą na żądanie to powiedzieli, że się nie zgadzają, bo wyniki są złe. Powiedzieli, że będąc w ciąży miałam kłopoty z płucami, moczem i to jest przez to – twierdzi Edyta Gruszczyńska, mama Klary.

- Rodzice nie wyrazili zgody na leczenie i hospitalizację dziecka. I żądali natychmiastowego wypisu ich dziecka – podkreśla doktor Jacek Witwicki.

- Chcieliśmy przenieść się do innej kliniki. Niestety nam uniemożliwiono. Grożono nam powiadomieniem prokuratury – twierdzo ojciec Klary.

Polskie prawo reguluje, kiedy można wypisać dziecko ze szpitala.

- Każdy pacjent ma prawo decydowania o sobie i może na własne żądanie się wypisać. Na żądanie można wypisać też małoletniego. Natomiast w przypadku, kiedy dziecko wymaga dalszego leczenia wymagane jest rozstrzygnięcie sądu opiekuńczego – mówi Paweł Grzesiewski z biura rzecznika praw pacjenta.

- Byliśmy zmuszeni do wystąpienia do sądu opiekuńczego o zgodę na dalsze leczenie i diagnostykę. Taką zgodę uzyskaliśmy następnego dnia – mówi doktor Jacek Witwicki.

Wszystkim, chodziło o dobro dziecka. Każdy jednak pojmował je inaczej. W szpitalu zjawili się członkowie stowarzyszenia „Stop NOP”, zorganizowali zbiórkę i pomoc prawna dla rodziców.

Szpital przekonuje, że wezwał policję, żeby uspokoić emocje.

- Chciałbym uniknąć takiej sytuacji. Ale proszę wziąć pod uwagę, że mieliśmy tutaj wizytę osób, które należą do ruchów antyszczepionkowych. Te osoby zachowywały się głośno i agresywnie. Myślę, że obecność policji wpływa uspokajająco – mówi doktor Jacek Witwicki.

Według ojca, cała sprawa rozpoczęła się od badań, które wykonano Klarze pod jego nieobecność.

- Robiono dziecku badania, o których nie informowano ani mnie, ani matki. Wyników tych badań nie chciano nam pokazać ze względu na to, że kwestionowano moje ojcostwo – mówi Wojciech Borys. I przyznaje, że problem z ojcostwem pojawił się z powodów formalnych. - To był mój błąd, taki dokument powinniśmy załatwić – mówi Borys.

Szpital przekonuje, że udzielił stosownych informacji zarówno matce, jak i ojcu. Ale przyznaje, że dokumentacji nie przekazał.

- Rodzice zawsze są informowani na bieżąco, jak tylko mamy wyniki badań dotyczące ich dziecka, łącznie z interpretacją przez lekarza prowadzącego. Dokumentacja papierowa jest wewnętrzną dokumentacją szpitalną, nie ma potrzeby przeglądania jej przez rodziców. I tak nie są w stanie interpretować badań laboratoryjnych – mówi doktor Jacek Witwicki.

Pozostałe informacje

Agresja rówieśnicza: jak można rozwiązać problem

Agresja rówieśnicza: jak można rozwiązać problem

Stop agresji wśród młodzieży – to temat konferencji poświęconej sposobom zapobiegania sytuacjom konfliktowym w środowisku młodych osób. W piątkowym (26 kwietnia) spotkaniu w siedzibie Urzędu Miasta Lublin udział wzięli dyrektorzy szkół, nauczyciele, wychowawcy, pedagodzy i psycholodzy, którzy na co dzień pracują z dziećmi i młodzieżą

Rockowy Beret
foto
galeria

Rockowy Beret

Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii z Beretu w rockowym klimacie lat 80's! T.Love, Elektryczne Gitary, Kazik i Kult, Lady Pank itd. – tak pokrótce można streścić listę rockowych zespołów, przy których bawili się goście. Zobaczcie, jak się bawił Lublin!

Tragedia w sokolej rodzinie. "Najprawdopodobniej został otruty"

Tragedia w sokolej rodzinie. "Najprawdopodobniej został otruty"

Po perypetiach w sokolim gnieździe na Wrotkowie myśleliśmy że zapanowała sielanka. Niestety w piątek po południu znaleziono Czarta. Ptak padł, ornitolodzy podejrzewają otrucie.

SPSK Nr 4 w Lublinie: Jest nowy dyrektor

SPSK Nr 4 w Lublinie: Jest nowy dyrektor

Michał Szabelski, pracujący do tej pory na stanowisku zastępcy dyrektora ds. Finansów i Rozwoju Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 4 w Lublinie został nowym dyrektorem placówki.

W nocy ściśnie mróz. IMGW ostrzega
ALERT POGODOWY

W nocy ściśnie mróz. IMGW ostrzega

W piątek termometry w województwie lubelskim przekroczyły barierę 10 stopni Celsjusza. Jednak w nocy pogoda się zmieni i nadejdą przygruntowe przymrozki.

Liczba Polaków zwiększyła się o 24
galeria

Liczba Polaków zwiększyła się o 24

W piątek w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim wojewoda wręczył obywatelstwa. Wśród nich jest czworo dzieci.

Chornobyl Liquidators: Promieniowanie, trudne decyzje i Likwidatorzy (wideo)
film

Chornobyl Liquidators: Promieniowanie, trudne decyzje i Likwidatorzy (wideo)

26 kwietnia 1986 roku do eksplozji i zniszczenia reaktora nr 4 Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Przy usuwaniu skutków katastrofy z narażeniem życia pracowali Likwidatorzy, I to im poświęcona jest polska gra Chornobyl Liquidators.

MKS FunFloor Lublin coraz bliżej srebra, w sobotę mecz w Gnieźnie

MKS FunFloor Lublin coraz bliżej srebra, w sobotę mecz w Gnieźnie

W sobotę MKS FunFloor zmierzy się na wyjeździe z MKS URBiS Gniezno. To jedno z kluczowych spotkań w wyścigu o srebrny medal.

Udawali prokuratora i policjanta, a kobieta straciła 60 000 złotych

Udawali prokuratora i policjanta, a kobieta straciła 60 000 złotych

Gmina Krasnystaw: 66-letnia kobieta padła ofiarą oszustów. Jeden podawał się za prokuratora, drugi za policjanta. Obaj wmawiali jej udział w policyjnej akcji.

Szturm i dywersanci. Co lubelscy terytorialsi ćwiczyli w mieście?

Szturm i dywersanci. Co lubelscy terytorialsi ćwiczyli w mieście?

Dywersanci planowali szturm i zamach terrorystyczny w pobliżu jednego z zakładów produkcyjnych w Lublinie – to główny punkt ćwiczeń żołnierzy z 21 Lubelskiego Batalionu Lekkiej Piechoty z Lublina.

Mieszkańcy Białej Podlaskiej jeżdżą Boltem

Mieszkańcy Białej Podlaskiej jeżdżą Boltem

Od 24 kwietnia mieszkańcy Białej Podlaskiej mogą korzystać z aplikacji do zamawiania przejazdów taksówkowych

Polski Cukier Start Lublin chce uniknąć wyższej matematyki

Polski Cukier Start Lublin chce uniknąć wyższej matematyki

W sobotę o godz. 17.30 Polski Cukier Start Lublin podejmie w hali Globus Legię Warszawa. Ten mecz zadecyduje o tym, czy podopieczni Artura Gronka awansują do fazy play-off

Koniec ewakuacji w Białej Podlaskiej. Bomby usunięte

Koniec ewakuacji w Białej Podlaskiej. Bomby usunięte

Ewakuowani rano mieszkańcy mogą bezpiecznie wrócić do domu. Saperzy pracujący na miejscu sprawnie usunęli zagrożenie.

Wokół pełno ludzi, a na pomoc ruszyli policjanci
LUBLIN/WIDEO
film

Wokół pełno ludzi, a na pomoc ruszyli policjanci

Lubelscy policjanci pomogli 39-letniej kobiecie, która nie dawała oznak życia. Wokół byli inni przechodnie.

Bez goli, ale z dużą dynamiką czyli opinie po meczu Górnika Łęczna z GKS Katowice

Bez goli, ale z dużą dynamiką czyli opinie po meczu Górnika Łęczna z GKS Katowice

W czwartek na zakończenie 29. kolejki Fortuna I Ligi bezbramkowo zremisował w Katowicach z tamtejszym GKS. Jak spotkanie oceniają szkoleniowcy obu ekip?

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!