Posłanka PiS pyta premiera o lotnisko w Świdniku

Posłanka PiS Beata Mazurek wysłała do premiera Donalda Tuska interpelację w sprawie budowy portu lotniczego w Świdniku. – Jestem oburzona sytuacją, która wyszła na jaw w ostatnich dniach. Z prasy dowiedziałam się, że lotnisko nie będzie takie, jak stanowił pierwotny projekt – mówi poseł Beata Mazurek. – Obawiam się, że część pieniędzy wyrzucono w błoto. Mam też poważne obawy, czy lotnisko powstanie w 2012 roku.

W piśmie posłanka PiS podaje w wątpliwość sens i profesjonalizm działań kierownictwa Portu Lotniczego Lublin. Chodzi w szczególności o zmianę projektu lotniska spowodowaną zakwestionowaniem przez organizację Jaspers badań portu na temat prognoz ruchu lotniczego. "Dlaczego spółka Port Lotniczy Lublin mając swoje badania nt. przewidywanego ruchu lotniczego, które to badania kosztowały 120 tys. zł, kwestionuje swoją kilkuletnią pracę dotowaną z budżetu państwa łącznie kilkudziesięcioma milionami zł w obliczu, jak pisze prasa, "sugestii” firmy Jaspers mającej sprawdzić dokumentację przed jej weryfikacją przez Komisję Europejską?” – pyta Mazurek.

Posłanka zwraca się również do premiera z pytaniem, czy i w jaki sposób polski rząd może sprawdzić lub zlecić skontrolowanie działań spółki Port Lotniczy Lublin.

– Niezależnie od tej interpelacji skieruję pismo w tej sprawie do ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz do ministra rozwoju regionalnego – zapowiada Beata Mazurek. – Chcę, by sprawdzono legalność działań wojewody lubelskiego, do którego wpłynął wniosek o zmianę pozwolenia na budowę lotniska. To zbyt poważna sprawa, by ją tak zostawić.